Ekolodzy ze Szczecinka z ministrem Gawłowskim o Kronospanie

Od kontroli mają być też odsunięci urzędnicy, którzy to robili do tej pory.

Minister spotkał się z działaczami Stowarzyszenia Terra walczącymi o czyste powietrze nad Szczecinkiem. Rozmowa - co nie zawsze było regułą - tym razem było bardzo merytoryczna i spokojna.

Działacze przedstawili swoje obawy związane z złymi wynikami badań powietrza nad miastem (Terra powstała w zeszłym roku, gdy badania pokazały kilkukrotne przekroczenie norm zawartości benzopirenu) i powtórzyli, że nie godzą się na budowę przez Kronospan elektrociepłowni, której miałyby być spalane m.in. odpady drzewne.

Na spotkaniu Andrzej Miluch, szef Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, przedstawił wyniki kontroli w Kronospanie z jesieni zeszłego roku. Nie twierdziła ona przekroczenia poziomów emisji zawartych w pozwoleniach dla firmy. Benzopirenu brawie w ogóle nie było.

- Odkryliśmy za to amoniak, na emisję którego nie było pozwolenia i firma będzie musiała za to zapłacić - mówił i dodawał, że mimo to - a może właśnie dlatego - zarządził kolejną kontrolę, która właśnie trwa.

Więcej o Kronospanie przeczytasz tutaj - KLIKNIJ > > > Kronospan Szczecinek
Burmistrz Jerzy Hardie-Douglas z kolei wątpił w sens kontroli, które muszą być zgłoszone tydzień wcześniej. Burmistrza ciekawi, skąd Kronospan ma energię, skoro teraz znacznie mniej zużywa gazu ziemnego. - Może ze spalania odpadów drzewnych? - zastanawiał się.

- Nie stawiam zarzutów dopóki nie udowodni się tego czarno na białym - mówił minister S. Gawłowski, który zobowiązał szefa WIOŚ do szybkich i zdecydowanych działań. Inspekcję ze Szczecina wspomogą najpewniej inspektorzy i sprzęt WIOŚ-u z Wielkopolski.

- Proszę także wyłączyć z kontroli osoby, które do tej pory przyjeżdżały - dodawał. - Wszyscy jesteśmy po jednej stronie i sprawa musi być wyjaśniona.