Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Emocje wokół zbiornika na koszalińskim Lubiatowie

Rafał Wolny
Na brzegu naturalnego zbiornika leżą hałdy ziemi i gruzu. Właściciel terenu wskazuje, że zostały tu przywiezione nielegalnie przez obce osoby, a on sam niecki opadowej zasypywać nie zamierza.
Na brzegu naturalnego zbiornika leżą hałdy ziemi i gruzu. Właściciel terenu wskazuje, że zostały tu przywiezione nielegalnie przez obce osoby, a on sam niecki opadowej zasypywać nie zamierza. Radosław Brzostek
Padają oskarżenia, że pracownik melioracji i członek PO chce zasypać niewielki staw retencyjny w Koszalinie. Zainteresowany zapewnia, że niczego nie zasypie.

Na koszalińskim Lubiatowie przy ul. Borówkowej (kilkadziesiąt metrów od ul. Krawieckiej) od lat znajduje się naturalna niecka, stanowiąca zlewnię Góry Chełmskiej. Kontrowersje wzbudziły prace rozpoczęte jakiś czas temu przez nowego właściciela blisko 0,5 ha działki. - Bezprawnie zasypuje zbiornik retencyjny, w ten sposób narażając okolicę na zalewanie - zaalarmował nas jeden z mieszkańców.

Na miejscu zastaliśmy ślady prac przy utwardzaniu terenu. Zalegają tu także ziemia i gruz, mogące posłużyć do ich kontynuowania, ale zbiornik w większości pozostaje nienaruszony.

Sprawą zainteresował się też prezes stowarzyszenia Lepszy Koszalin. - Nie dość, że to niezgodne z planem zagospodarowania przestrzennego, to takie działanie godzi w ekosystem, gdyż zbiornik pełni ważną funkcję przeciwpowodziową - wskazuje Mariusz Krajczyński, który złożył doniesienie o samowoli budowlanej do ratusza. Nie mogąc przez ponad miesiąc doczekać się reakcji, interpelował w tej sprawie na ostatniej sesji Rady Miejskiej.

Tymczasem wiceprezydent Koszalina twierdzi, że wszystko jest w porządku. - Byłem na miejscu i żadnych prac budowlanych nie stwierdziłem, a żeby uporządkować swój teren, właściciel nie potrzebował pozwolenia na budowę - mówi Wojciech Kasprzyk. - Jeśli pojawi się jakieś podejrzenie, zawiadomimy odpowiednie służby.

Wiceprezydent zwraca jednak uwagę, że nie ma tu zbiornika w sensie formalnym, a teren jest jedynie okresowo podmokły. Dlatego też ratusz - na wniosek właściciela i na podstawie opinii zewnętrznego klasyfikatora - w czerwcu zmienił klasyfikację z wody stojącej na nieużytki. Do urzędu wpłynął także wniosek o zmianę w planie zagospodarowania - pod zabudowę mieszkaniową (obecnie obowiązuje tu zieleń urządzona), ale Wojciech Kasprzyk zapewnia, że nie będzie korekt planistycznych.

Smaczku sprawie dodaje fakt, że właścicielem gruntu jest zastępca dyrektora ds. eksploatacji Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych, a zarazem członek PO. Jego samego zaskakuje jednak „nagonka” w tej sprawie. - Zajmowane przeze mnie stanowisko nie ma nic wspólnego z pracami wykonanymi na mojej prywatnej działce - podkreśla właściciel (nie zgodził się na publikację nazwiska). - Wszystko co na niej zrobiłem, zrobiłem zgodnie z przepisami i za własne pieniądze.

Przyznaje, że niecka przyjmuje wody opadowe i zapewnia, że nie zamierza jej zasypywać, a wręcz przeciwnie. - To ja zadbałem, żeby funkcjonowała, jak należy. Oczyściłem ją i zwiększyłem pojemność hydrauliczną, tak, że woda już nie wylewa się z niej na pobliską drogę i pola - wskazuje.

Zwraca jednocześnie uwagę, że wcześniej działka była traktowana jak nieformalne wysypisko, co potwierdzają także okoliczni mieszkańcy. - Nawet ostatnio ktoś wysypał tu nielegalnie wywrotkę gruzu, dlatego zamierzam ogrodzić teren - dodaje właściciel.

Tłumaczy, że wniosek o zmianę kwalifikacji gruntów złożył po to, aby dane w ewidencji były zgodne ze stanem faktycznym. Z kolei wnioskowanie o zmianę w planie zagospodarowania tłumaczy chęcią, by w przyszłości się tu wybudować. - W żadnych planach nie przewiduję jednak zasypania naturalnej niecki, w której stagnuje woda, bo uważam ją za dodatkowy atut tej malowniczej działki - kwituje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!