Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Europoseł na bogato. Ile zarobił Sławomir Nitras, Marek Gróbarczyk, Bogusław Liberadzki?

Marzena Sutryk
Archiwum
8 tysięcy euro co miesiąc. Po ukończeniu 63. roku życia prawo do emerytury. Czego na koniec kadencji dorobili się nasi europosłowie z regionu?

W czołówce polskich europosłów, jak donoszą media ogólnopolskie, jest Joanna Senyszyn (SLD) - podsumowano, że zgromadziła majątek wart 4,5 miliona złotych. Za nią jest m. in. Ryszard Czarnecki (PiS) - 2,8 mln złotych oraz Paweł Kowal (PJN) - 2,3 mln złotych.

A jak na tym tle wypadają nasi europosłowie z województwa zachodniopomorskiego - Sławomir Nitras (PO), Marek Gróbarczyk (PiS) i Bogusław Liberadzki (SLD)? Nie mają powodów do wstydu - byt mają już zapewniony. Sami się przekonajcie.

Sławomir Nitras, pochodzący z Połczyna Zdroju, gdy zaczynał 5 lat temu karierę w Brukseli, miał na koncie 48 tys. zł i 3 tys. zł, do tego połowę udziału w 84-metrowym mieszkaniu i 5-letnie wówczas audi A6. Ponadto do spłaty 300 tys. zł kredytu. Dochody miał z Sejmu. A teraz? Pozbył się mieszkania, ale zainwestował za to w dom i to nie mało, bo 150-metrową nieruchomość wycenił aż na 1,3 miliona. Na dom wziął też kredyt - 145 tys. euro. Zdołał przy tym odłożyć 65 tys. zł i 29 tys. euro. Ma też niezłą furę - 4-letnie audi A6 warte 110 tys. złotych.

Marek Gróbarczyk (urlopowany z PGE Dystrybucja Warszawa - teren, dyrektor biura informatyki i telekomunikacji), 5 lat temu miał 60 tys. zł oszczędności, 145-metrowy dom wart 300 tys. zł, gospodarstwo i 0,5 ha działkę rolną w dzierżawie. A jeździł starym, bo pochodzącym z 1997 roku mitsubishi carisma. Przy tym dawał radę bez kredytów. I dalej tak jest, ale też oszczędza na czym się da. Tak bardzo zaciskał pasa, że zgromadził na koncie aż 330 tys. euro (to w złotówkach ponad 1,3 miliona!) oraz 18 tys. złotych. Wciąż ma te same nieruchomości. Ale za to wymienił auto na nowsze - ma forda galaxy z 2011. W oświadczeniu majątkowym podaje też, że w 2013 roku zarobił w Parlamencie Europejskim 75 tys. euro na rękę.

Kolejną kadencję w Parlamencie Europejskim, bo od 2004 roku, zasiada Bogusław Liberadzki (to też profesor zw. SGH w Warszawie oraz urlopowany profesor Akademii Morskiej w Szczecinie). Ten polityk także potrafił nieźle się ustawić. 5 lat temu miał na koncie 30 tys. zł i 16 tys. euro. Z nieruchomości: 200-metrowy dom wart 800 tys. zł, dwa mieszkania - 54-metrowe i prawie 200-metrowe warte 1,6 miliona zł (podaje, że w całości na kredyt). Do tego 3,5 ha sadu i 3 ha lasu. Z sadu i lasu miał 5 lat temu prawie 40 tys. zł dochodu, ale też 142 tys. zł z pracy naukowej i 120 tys. zł z parlamentu. A w garażu roczne BMW 5. Dziś jeździ 3-letnim mercedesem E220 CDI. Nieruchomości - niemal bez zmian, nie ma już bowiem mniejszego mieszkania. Na koncie 59 tys. zł i 3 tys. euro.

25 maja wybory do Parlamentu Europejskiego. Spośród wymienionej trójki, tylko Sławomir Nitras nie startuje ponownie w wyborach.

***
Do końca kwietnia swoje oświadczenia majątkowe muszą złożyć posłowie i senatorowie w kraju, ale też samorządowcy. Wkrótce weźmiemy więc pod lupę ich majątki i sprawdzimy, czego dorobili się w mijającej kadencji.

Pieniądze dla europosła

Na mocy statutu posła do Parlamentu Europejskiego obowiązującego od lipca 2009, wszyscy posłowie do Parlamentu Europejskiego otrzymują takie samo wynagrodzenie. Przed opodatkowaniem to ok. 8 tys. euro; po odliczeniu podatku UE wynosi 6,2 tys. euro. Parlament wypłaca też posłom tzw. dietę dzienną w zryczałtowanej kwocie 304 euro za każdy dzień urzędowania (pod warunkiem podpisywania przez nich listy obecności); dieta jest na wydatki za hotel, posiłki i tp. Dostają też dietę z tytułu kosztów ogólnych - jest przeznaczona na pokrycie wydatków typu wynajem biura i koszty jego prowadzenia, rachunki telefoniczne, opłaty pocztowe, za korzystanie z komputerów i telefonów; to 4,3 tys. euro miesięcznie.

Większość posiedzeń Parlamentu Europejskiego, takich jak posiedzenia plenarne, posiedzenia komisji i posiedzenia grup politycznych, odbywa się w Brukseli i Strasburgu. Po przedstawieniu pokwitowania posłowie otrzymują zwrot rzeczywistych kosztów biletów na podróż do miejsca, w którym są posiedzenia (maksymalnie do wysokości ceny biletu lotniczego klasy business, ceny biletu kolejowego pierwszej klasy lub w wysokości 0,50 euro za km w przypadku podróży samochodem).
Posłowie mogą też uzyskać zwrot kosztów innych podróży w ramach pełnienia obowiązków poza własnym państwem członkowskim maksymalnie do 4,2 tys. euro rocznie oraz uzyskać zwrot kosztów maksymalnie 24 podróży w dwie strony na terenie własnego państwa członkowskiego.

Parlament Europejski zapewnia swoim posłom wyposażone biura w Brukseli i Strasburgu. W obu miastach posłowie mogą korzystać w celu pełnienia swoich obowiązków ze służbowych samochodów PE. Posłowie do PE są też uprawnieni do zwrotu dwóch trzecich poniesionych kosztów medycznych. Na zakończenie kadencji przysługuje im odprawa przejściowa w wysokości miesięcznej diety poselskiej za każdy rok sprawowania urzędu (maksymalnie przez 2 lata).

Po ukończeniu 63. roku życia mają prawo do emerytury. Wysokość emerytury jest równa 3,5% wynagrodzenia za każdy pełny rok wykonywania mandatu, ale nie może przekraczać 70% wynagrodzenia.

(Źródło: europarl.europa.eu)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!