Ewakuacja basenu przy ulicy Głowackiego w Koszalinie. 9 dzieci w szpitalu [ZDJĘCIA]

Ewakuacja basenu przy ulicy Głowackiego w Koszalinie. 9 dzieci w szpitalu [ZDJĘCIA]

Do zatrucia doszło rano po godzinie 8 na tzw. starym basenie przy ul. Głowackiego w Koszalinie.

Podczas zajęć na basenie miejskim z udziałem dzieci pracownica basenu zajmowała się czyszczeniem wanny jacuzzi.

- W pierwszej kolejności nalała do niej substancji czyszczącej, a następnie najwyraźniej niezbyt dobrze ją spłukała i nalała substancji dezynfekującej. Doszło do reakcji chemicznej, powstała z tego chmura odoru. Krótko po tym kąpiące się dzieci zaczęły narzekać, że źle się czują. Wezwaliśmy pogotowie. Na miejscu przebadano dzieci, ratowników, a także panią, która zajmowała się czyszczeniem wanny. Z tej grupy dziewięcioro dzieci zabrano do szpitala na dodatkowe badania. Pozostali dobrze się czują - zapewnia Monika Tkaczyk, prezes ZOS w Koszalinie.

Na miejsce wezwano straż pożarną i sanepid. Strażacy prowadzą badania powietrza.

- Zwiększyliśmy działanie wentylacji. Wszystko wskazuje na to, że powietrze jest już czyste. Basen jest na razie wyłączony z użytkowania, ale w najbliższym czasie spodziewamy się, że będziemy mogli go ponownie udostępnić dla mieszkańców - dodaje Monika Tkaczyk.

Oświadczenie Zarządu Obiektów Sportowych

W związku z dzisiejszym zdarzeniem dotyczącym niewłaściwego użycia chemii basenowej, do którego doszło na obiekcie przy ul. Głowackiego administrowanym przez Zarząd Obiektów Sportowych Sp. z o.o. w Koszalinie pragniemy poinformować, że ,, Dziewięcioro dzieci które zostały przewiezione do szpitala na dodatkowe badania wróciły już do swoich domów. Nie było potrzeby ich hospitalizacji – informuje Monika Tkaczyk Prezes Zarządu Obiektów Sportowych w Koszalinie, dodatkowo przeprowadzone kontrole i pomiary przez Straż pożarną, Sanepid, WIOŚ nie wykazały obecności substancji chemicznych w powietrzu. Możemy zapewnić, że z basenu można bezpiecznie korzystać, dlatego w dniu jutrzejszym po przewietrzeniu obiektu wznawiamy pracę, przeprowadzimy również kontrolę procedur, aby taka sytuacja nigdy więcej nie miała miejsca – zapewnia Monika Tkaczyk Prezes Zarządu Obiektów Sportowych.