Do wypadku na drodze nr 11 koło Będzina doszło wczoraj przed godziną 8 rano. Kierujący renault 19 na prostej wpadł w poślizg i stracił panowanie nad samochodem. Bokiem uderzył w jadący z naprzeciwka daewoo nubira. Na miejscu zginął pasażer renault, 26-letni mieszkaniec Koszalina. Sześć poważnie rannych osób przewieziono do szpitala.
Jak już pisaliśmy, dzień wcześniej koło Czaplinka zginęła 52-letnia kobieta. Jej auto wpadło w poślizg i dachowało. Prawdopodobnie jechała zbyt szybko, a tego dnia - podobnie jak wczoraj - również padał mokry śnieg, a drogi były oblodzone.
Do kolejnego wypadku doszło w Gwiazdowie koło Sławna. 26-letni kierowca skody fabii wpadł w poślizg, uderzył w drzewo, potem dachował. Z obrażeniami został odwieziony do szpitala. Wczoraj po południu koło Pękanina do rowu wjechał kierowca kolejnego samochodu osobowego.
Następny wypadek zdarzył się na drodze między Drawskiem a Suliszewem. 47-letnia mieszkanka Złocieńca, jadąca hyundaiem, na zakręcie straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła czołowo w seata. Tego odbiło na pobocze i samochód spadł z przydrożnej skarpy. Trzy osoby trafiły do szpitala.
Meteorolodzy przestrzegają, że trudne warunki drogowe utrzymają się do soboty.
W nocy z soboty na niedzielę chwyci mróz i będzie trzymał przez kolejne dni. Na drogach będzie ślisko. Tym bardziej że w dzień temperatura będzie oscylować wokół zera, a w nocy spadać - a więc to, co wcześniej stopnieje, w nocy zamarznie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?