Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fryzjer jak stylista. Rozmowa z Arkadiuszem Serwetą

Rozmawiała Joanna Krężelewska
Rozmowa z Arkadiuszem Serwetą, sędzią głównym w niedzielnym konkursie fryzjerskim w Koszalinie, fryzjerem w kołobrzeskim Studio Fryzur Efekt.

- Kiedyś modna była fryzura na Rachel z "Przyjaciół". "Na kogo" dziś chcą się czesać Pana klientki?
- Polki wciąż prostują włosy, więc chyba moda na Rachel nie uległa zmianie (śmiech). Mówiąc poważnie, to fryzjerzy starają się dziś lansować modę. Tworzymy propozycje w ramach dwóch kolekcji - wiosna/lato i jesień/zima. W salonach klientki znajdą zdjęcia, żurnale pełne propozycji. Choć oczywiście, czasem zdarza się zamówienie na jakąś aktorkę, czy piosenkarkę, ale nie jest tak, że pojawia się wciąż jedno nazwisko.

- Czy zdarza się Panu odmówić wykonania jakiejś fryzury, bo wie Pan, że nie będzie klientce w niej do twarzy?
- Próbuję wtedy przedstawić wizję, jak będzie wyglądać w fryzurze, którą wymyśliła. Trzeba umieć dotrzeć do klientki, bo tylko wtedy będzie zadowolona.

- Fryzjer musi być nie tylko na bieżąco z trendami, ale też znać nowości na rynku kosmetyków do włosów. To wymaga pracy po godzinach...
- To zależy, jak ktoś prowadzi salon. Ja współpracuję z dwiema firmami, które bardzo o mnie dbają. Jeśli na rynek wprowadzane są nowe produkty, jestem zapraszany na szkolenie przed ich wdrożeniem. Mamy też warsztaty z fryzur, co jest inspirujące i przydatne.

- Czyli fryzjer to dziś bardziej stylista, nie tylko rzemieślnik, ale też kreator mody.
- Zawód fryzjer odchodzi do lamusa. Dziś wymaga się od nas bardziej artyzmu. Więc chyba ma Pani rację, stajemy się stylistami.

- A można z tego fachu wyżyć?
- Można. Pod warunkiem, że młody człowiek, który zdobędzie kwalifikacje, będzie cały czas pracy w zawodzie pogłębiał swoją wiedzę. To nie jest zawód, który może stanąć w miejscu. Trzeba się ciągle dokształcać.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!