Łazy. Obóz Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych. Co robią tutaj młodzi ludzie, czego szukają, jaki mają w życiu cel?
- Lubię pomagać innym osobom, to duże wyzwanie i bardzo się cieszę, że mogę robić tak ważne rzeczy - opowiada Marcin Urbańczyk, członek MDP Stare Bielice i uczeń szóstej klasy miejscowej szkoły podstawowej. - Jakoś od zawsze chciałem zostać strażakiem, zapisałem się do MDP, spodobało mi się i zostałem. Widząc, co robię, tata zapisał się do Ochotniczej Straży Pożarnej, więc w sumie został strażakiem dzięki mnie - śmieje się nastolatek. - Nie wiem jeszcze, czy zostanę zawodowym strażakiem, na razie chodzę do szkoły, wszystko przede mną. To drugi obóz, w którym biorę udział. Lubię różne zadania i ćwiczenia, na przykład zwijanie i rozwijanie linii gaśniczych, pompowanie hydronetki, by trafić do tarczy, czy udzielanie pierwszej pomocy. Choćby ćwiczenia z deską ratowniczą i położeniem na niej poszkodowanej osoby i zabezpieczeniem jej. To bardzo ciężkie, taka osoba może dużo ważyć. Nie jest łatwo, ale podoba mi się - deklaruje.
- To mój drugi obóz, bo rok temu bardzo mi się podobało, więc nie wyobrażałam sobie, by nie przyjechać ponownie - przyznaje Zuzia Kolczyńska, członkini MDP Stare Bielice i uczennica 1 klasy w koszalińskim Ekonomie (Zespół Szkół nr 1). - Uwielbiam w tym uczestniczyć, podobają mi się strażackie zbiórki. Wiążę swoją przyszłość z pożarnictwem, a gdy tylko skończę 18 lat, zamierzam dołączyć do OSP. Potem studia, najlepiej Wojskowa Akademia Techniczna, i w tym czasie uczestnictwo w akcjach gaśniczych i innych działaniach strażaków. Na takich obozach najbardziej podobają mi się elementy surwiwalowe, związane z przetrwaniem w trudnych sytuacjach, np. gdy zgubimy się w lesie czy znajdziemy się na terenie wroga. Niezapomnianą przygodą była nocna akcja ratownicza, mieliśmy ćwiczenia na plaży związane z zaginięciem. To było coś, co może zdarzyć się w prawdziwym życiu! Alarm był w nocy, nikt się tego nie spodziewał. A akcja zakończyła się sukcesem - dodaje.
- Obserwując podczas obozu w Łazach młodych adeptów pożarnictwa w akcji, widzimy przede wszystkim pasję i chęć przeżycia przygody - mówi starszy brygadier Marek Popławski, zastępca Zachodniopomorskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej. - Nie wszyscy zostaną zawodowymi strażakami, ale na obozie mieli idealną okazję ku temu, by poznać tajniki zawodu, zobaczyć, z czym to się je. I spróbować odpowiedzieć sobie na pytanie, czy obranie takiej drogi życiowej - obarczonej niebezpieczeństwami, nocnymi wyjazdami na akcje, pracą w niekiedy trudnych warunkach atmosferycznych - w ogóle im odpowiada. Nie tak prosto zainteresować młodych ludzi pożarnictwem i później czegoś od nich wymagać. Przecież nie muszą tego robić. Mają komputer, boisko, plac zabaw, a tam nikt ich na baczność nie stawia. Dlatego tak dużo zależy od charyzmy druhów w OSP, od tego, że potrafią wokół siebie zgromadzić grupę dzieci, która z chęcią przychodzi i poznaje rzemiosło strażaków - dodaje.
Obóz Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych trwał dziesięć dni. Na terenie ośrodka wypoczynkowego Bryza przebywało ponad 50 uczestników ze Starych Bielic, Biesiekierza, Parnowa, Warnina, Strzekęcina i Dobrzycy.
- Zajęcia praktyczne odbywały się w mniejszych grupach, tak by każdy na własnej skórze przekonał się, jak należy udzielać pierwszej pomocy, umieszczać osobę poszkodowaną na desce ratowniczej czy rozwijać i zwijać linie gaśnicze - mówi Andrzej Stolarski, prezes zarządu Ochotniczej Straży Pożarnej w Starych Bielicach. - Z zainteresowania się cieszymy, mamy nadzieję, że przyniesie to efekt w przyszłości i część tych młodych ludzi zostanie częścią pożarniczej rodziny - podsumowuje.
A jak wtedy będzie wyglądała ich praca?
- Strażacy poświęcają swoje zdrowie i życie dla ratowania ludzi i mienia - mówi starszy brygadier Marek Popławski. - Każdy potrzebujący, gdy widzi i słyszy syreny w oddali, gdy widzi zbliżających się strażaków, cieszy się, że nadciąga fachowa pomoc. Do miejsc, z których wszyscy uciekają, udają się właśnie strażacy.
Ps. Tytuł jest parafrazą piosenki grupy No To Co z tekstem Piotra Janczerskiego.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?