Gdzie się bawić na Sylwestra

Nie ma już wolnych miejsc na Sylwestra w Kafe Jerzy przy ul. Jagiellońskiej w Szczecinie.

- Wszystkie miejsca mamy zajęte - mówi z duma Marcin Gordon, menadżer i zaznacza, że "cały parkiet" sprzedał się już dawno. Za jeden bilet na imprezę trzeba było zapłacić 195 zł. W ramach niej imprezowicz otrzyma bez ograniczeń wódkę i napoje zimne, bogate menu. Ale na imprezie w Kafe Jerzy obowiązują limity wiekowe. Wejść na Sylwestra mogą panie powyżej 20 lat, natomiast panowie muszą mieć co najmniej 25 lat.

Limitów wiekowych nie ma w klubie studenckim Pinokio. Tam miejsce na Sylwestra kosztuje 150 zł lub 190 zł od osoby (w zależności od sali, w której stoi stolik).

- Planujemy imprezę w stylu starożytnego Rzymu - opowiada Magdalena Cybulska, kierowniczka lokalu. - Personel będzie przebrany za Rzymian, a nawet postaraliśmy się o menu nawiązujące do czasów starożytności.

Jeśli nie pasuje ci całonocna balanga, a wolisz spędzić noc w Sylwestra w bardziej kameralnym gronie, możesz sprawdzić, czy są jeszcze wolne miejsca w szczecińskich klubach i pubach.

- Wczoraj wieczorem jeszcze mieliśmy wolne miejsca, ale dziś rano już nie sprzedajemy - mówi Magdalena Cybulska. - Sytuacja z biletami zmienia się z godziny na godzinę.

Można jeszcze zaplanować sobie noc z 31 grudnia na 1 stycznia w klubie Intro Club (przy al. Jana Pawła II). Wejściówka kosztuje tam 50 zł, a za miejsce siedzące trzeba zapłacić 90 zł.

Za 60 zł od osoby (bilet kupowany w Sylwestra będzie o 10 zł droższy) trzeba zapłacić za spędzenie nocy z 31 grudnia na 1 stycznia w Clubie 77 przy al. Bohaterów Warszawy. W ramach tej ceny organizatorzy zapewniają lampkę szampana, gry i konkursy i ciekawą muzykę. Za jedzenie trzeba będzie zapłacić dodatkowo - a podają to co jest w menu.

Jeszcze jest parę wolnych miejsc na Sylwestra w restauracji Zamkowa. Do restauracji zapraszani są przede wszystkim smakosze, bo już na przystawkę goście otrzymają carpaccio z gęsi w malinowej otoczce. Kolejne dania też będą ucztą dla podniebienia. Planowane są trzy posiłki ciepłe, ale także zimne przystawki z mięsem, rybami. Wódka, wino, piwo i whisky będzie bez ograniczeń. Za bilet do Zamkowej trzeba jednak zapłacić 450 zł od osoby.

Trzy razy taniej - za 149 zł od osoby - można spędzić Sylwestra w studenckich Kontrastach. Tam podadzą zupę gulaszową, barszcz, wędliny, sery i warzywa, a za dodatkową opłatą: śledzie w oleju, sałatki, owoce. Napoje alkoholowe można kupić na miejscu ale zamówione wcześniej będą z rabatem. Zaproszenie na Sylwestra jest jednocześnie bezpłatną karta wstępu na wszystkie imprezy w Kontrastach, jakie klub organizuje w styczniu.

Ciągle jeszcze można wykupić miejsca w hotelu Aurora w Międzyzdrojach. Za samą noc sylwestrową na parkiecie trzeba zapłacić 550 zł. W Pobierowie w ośrodku Vital&Spa Laola za noc z 31 grudnia na 1 stycznia trzeba zapłacić 280 zł od osoby.

Drożej jest w hotelach w Szczecinie. W hotelu Silver za jedną osobę na Galę Sylwestrową trzeba zapłacić 475 zł. Ale hotel przewiduje wykwintne menu dla swoich gości. Na przystawkę będzie między innymi łosoś bejcowany w ziołach z sosem miodowo-musztardowym, na obiad podadzą klarowaną zupę włoską z tortellini i sakiewki z polędwiczek nadziewanych szpinakiem i truflami muśnięte sosem maderowym. Zimy bufet to między innymi frutti di mare, warzywa z różnymi sosami, sery włoskie, zupa ze szpinakiem i kawałkami polędwicy wołowej.

Za noc sylwestrową w hotelu Atrium trzeba zapłacić od pary (2 osoby) 1050 zł. Hotel zapewnia gościom wyśmienite menu, w który między innymi są raki gotowane w białym winie i cykoria z musem krabowym. Do picia goście będą sobie mogli wybrać albo 0,7 litra wódki Finlandia, albo 0,7 litra whisky, albo 2 butelki wina 0,75 litra. Będzie też lampka szampana i napoje bezalkoholowe bez ograniczeń.

Na największy w mieście parkiet zapraszają Międzynarodowe Targi Szczecińskie. Sylwester na MTS-e w tym roku przygotowywany jest pod hasłem przygody z gangsterem Al Capone. Koszt jednego dwuosobowego zaproszenia to 550 zł. A w ramach tej kwoty do stołu podane będą trzy gorące dania (filet z kurczaka, boeuf strogonow, żurek z salami), pełny zimy bufet z między innymi szparagami w szynce, capresse z łososia wędzonego i sałatki z krabów i winogron, 1/2 litra czystej wódki na parę, a na osobę lampki wina musującego, litra soku owocowego i lita napoju gazowanego.

Ciekawie zapowiada się też Sylwester w halach przy ul. Narutowicza. Organizatorzy za bilet, który kosztuje 400 zł od osoby zapewniają noc w stylu amerykańskim.

Jak co roku wieczór sylwestrowy można spędzić w teatrze. W "Pleciudze" 31 grudnia o godzinie 20 grają przedstwienie dla dorosłych "Kubuś i jego pan. Hołd w trzech aktach dla Denisa Diderota". Za bilet tego dnia trzeba zapłacić 50 zł, ale oprócz spektaklu każdy z gości otrzymuje lampkę szampana i może wziąć udział w specjalnych konkursach dla widzów, w których nagrodami są między innymi vouchery do SPA i restauracji.

Bardzo kulturalnie można spędzić Sylwestra w Teatrze Polskim i Współczesnym. W polskim wystawiaja sztuję "Mayday 2", we współczesnym "Kubuś Fatalista i jego Pan". Z tym, że w Teatrze Polskim można po spektaklu zostać jeszcze na balu, który planowany jest do samego rana. Cena biletu na spektakl i bal to 250 zł od osoby, a za sam występ artystów na scenie trzeba zapłacić od 80 zł. Z kolei bilet do Teatru Współczesnego kosztuje od 75 zł.

Popularne domówki

Jednak większość Polaków w tym roku spędzi Sylwestra w domu - tak postanowiło aż 65 proc. z nas. Przede wszystkim ze względu na koszty. Na domówkę Polacy wydaja średnio 100 zł od osoby. W tę kwotę wliczony jest alkohol i przynisione z domu potrawy.

Najbardziej popularne na sylwestrową noc do podania są śledzie. Drugą pozycję zajmuje tzw. sałatka jarzynowa. Na trzecim miejscu uplasowały się jajka faszerowane. A później kolejno - półmisek wędlin, półmisek serów, krokiety, barszcz czerowny, bulion. flaki, gulaszowa. Na słodko na Sylwestra bardzo często je się lody i szarlotkę.

Sylwestrowe zabawy - jak się ubrać

Coraz popularniejsze stają się imprezy przebierane. A co w tym roku modne jest jako temat przewodni domówki: lata dwudzieste, piraci, impreza hawajska, czy lata siedemdziesiąte. Ale jak się przebierzecie na domówkę to zależy już od waszej fantazji. Zabawnym pomysłem może być także impreza zainspirowana weneckim karnawałem lub postaciami ze znanych filmów. Domowe imprezy w przeciwieństwie do sylwestrowych bali czy klubowych zabaw nie narzucają żadnych ograniczeń. Możecie ubrać wygodne spodnie i płaskie baleriny, jeśli komfort i swoboda są dla Was najważniejsze. Domówka może być także świetną okazją do założenia nawet najbardziej niewygodnych szpilek, które zdarzyło Wam się kupić po korzystnej przecenie, ale do tej pory nie miałyście okazji ich zaprezentować. W końcu po mieszkaniu łatwiej poruszać się nawet na najbardziej niebotycznych obcasach świata i nikt nie będzie na Was krzywo patrzył, gdy postanowicie rzucić je gdzieś w kąt przed dwunastą.