Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina odbudowała spalony dom. Trzy rodziny wracają do domu

Krzysztof Bednarek [email protected]
Po remoncie spalony dom w Rydzewie prezentuje się okazale. Ze starego budynku zostały tylko ściany zewnętrzne. Dach, okna, drzwi i instalacje są nowe.
Po remoncie spalony dom w Rydzewie prezentuje się okazale. Ze starego budynku zostały tylko ściany zewnętrzne. Dach, okna, drzwi i instalacje są nowe. Fot. Krzysztof Bednarek
Półtora roku temu przeżyli tragedię. Spłonął ich dom wraz z dobytkiem. Gmina odbudowała zniszczony przez żywioł budynek i już niebawem trzy rodziny wprowadzą tu z powrotem.

Jolanta Piotrowska, dyspozytorka pogotowia ratunkowego w Drawsku Pomorskim, nigdy nie zapomni nocy z 13 na 14 lipca 2008 roku.
- Wróciłam zmęczona z dyżuru do naszego domu w Rydzewie. Dwie córki były w tym czasie na wakacjach. Męża też nie było na miejscu. Położyłam się spać. Około godziny pierwszej usłyszałam krzyk: Pali się! To sąsiad Tomasz Bieńko ostrzegał nas przed grożącym niebezpieczeństwem - opowiedziała nam wczoraj kobieta.
Tamtej nocy w domu było jeszcze starsze małżeństwo mieszkające na parterze, sąsiedzi pani Jolanty. Pożar szalał na strychu. Całej trójce udało się bezpiecznie opuścić budynek. Straż pożarna ugasiła pożar, ale budynek nie nadawał się do zamieszkania.
- Po pożarze burmistrz Zbigniew Ptak spotkał się z poszkodowanymi rodzinami. Zaproponował nam mieszkania w nowym budynku TBS przy ul. Krótkiej w Drawsku Pomorskim. My jednak chcieliśmy zostać na wsi - zapamiętała Jolanta Piotrowska.
Po tamtym spotkaniu burmistrz podjął decyzję o odbudowie spalonego budynku. Prace remontowe dobiegają już końca.
- Remont domu kosztował prawie 364 tys. zł. Ze starego budynku zostały tylko ściany zewnętrzne. Poza tym wszystko jest nowe: dach, okna, drzwi, instalacje - usłyszeliśmy od sekretarz gminy Elżbiety Koby. W trakcie remontu zainteresowane rodziny mogły dokonać wybory rodzaju stolarki, armatury łazienkowej i innych elementów wyposażenia.
- Umówiliśmy się z prezesem Towarzystwa Budownictwa Społecznego, że za wszystkie urządzenia i wyposażenie ponadstandadowe zapłacimy z własnych pieniędzy - powiedziała nam Jolanta Piotrowska.
Biegły ustalił, że najbardziej prawdopodobną przyczyną pożaru budynku w Rydzewie było zaprószenie ognia. W kręgu podejrzeń znalazły się trzy niepełnoletnie osoby, których matka przebywała w tym czasie za granicą. Ostatecznie jednak sprawców nie wykryto i sprawa została umorzona.
d

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!