Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina wygrała z ministrem

(dmk)
Gmina chce rekompensat, bo na jej terenie nie można prowadzić działalności gospodarczej. Mieszkańcy mogą co najwyżej mieć gospodarstwa rolne.
Gmina chce rekompensat, bo na jej terenie nie można prowadzić działalności gospodarczej. Mieszkańcy mogą co najwyżej mieć gospodarstwa rolne. Krzysztof Tomasik
Gmina Smołdzino nie będzie musiała zwracać czterech milionów złotych do kasy Ministerstwa Finansów. Tak orzekł sąd w Warszawie. Teraz gmina chce walczyć o kolejne miliony. A wszystko przez park narodowy.

Minister Zyta Gilowska walczyła przed warszawskim sądem o pieniądze, jakie gmina dostała z Ministerstwa Finansów w 2003 roku. - Pani minister chciała unieważnić decyzję swojego poprzednika, który dał nam cztery miliony jako rekompensatę za to, że na terenie gminy znajduje się Słowiński Park Narodowy - mówi wójt Andrzej Kopiniak. Zgodnie z prawem, na terenie parków narodowych nie można prowadzić działalności gospodarczej. Gminy nie zarabiają więc na podatkach. O odszkodowanie za utracone w ten sposób pieniądze do 2003 roku mogły wystąpić do Ministerstwa Finansów, a od roku do wojewody.
Gmina otrzymane trzy lata temu miliony przeznaczyła na inwestycje. Powstała m.in. sieć wodociągowa, stadion w Smołdzinie, szatnia sportowa w Gardnie Wielkiej, przeprowadzono remonty szkół, ulic i chodników.
Wyrok warszawskiego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego nie jest prawomocny. Ministerstwo może wnieść do Naczelnego Sądu Administracyjnego o kasację. Jednak najprawdopodobniej tego nie zrobi.
Tymczasem Smołdzino walczy o kolejne rekompensaty, tym razem z wojewodą pomorskim. - Jakoś musimy sobie radzić. Większość naszej gminy to park. Chcę siedem milionów odszkodowania za ubiegły rok - mówi wójt Kopiniak. - Ale wojewoda wstrzymuje się z decyzją. Jeśli szybko tego nie zrobi, spotkamy się w sądzie. Już złożyłem skargę na bezczynność wojewody.
Wójt z wojewodą raczej na pewno spotkają się przed WSA w Gdańsku. - Sprawą zajmuje się nasz radca prawny. Właśnie przygotowujemy się do rozprawy - tyle usłyszeliśmy wczoraj od Jarosława Maciejewskiego z biura prasowego wojewody.
Mieszkańcy gminy dopingują wójta w bitwie o pieniądze. Tym bardziej że chodzi o kwoty większe, niż wynosi… roczny budżet gminy! - Można je dobrze wykorzystać. Na kanalizację, nowe chodniki i ulice. Dzisiaj wstyd patrzeć - mówi Bogumił Krawczyk, mieszkaniec Smołdzina.
Dodajmy, że ostatnio przed warszawskim sądem pieniądze - dwa miliony złotych - wygrała gmina Główczyce. Na jej terenie również leży park narodowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!