Grasują pedofile i porywacze dzieci - plotka zatacza coraz szersze kręgi

Po Kołobrzegu i okolicznych miejscowościach grasuje szajka porywająca dzieci do domów publicznych, jako źródło pozyskania narządów itp. Informacje lotem błyskawicy obiegają rodziców kołobrzeskich podstawówek. Niepokój rośnie. Policja uspokaja: - Nie mamy podobnych informacji - mówi asp. Tomasz Kwaśnik, rzecznik KPP w Kołobrzegu. - Owszem, w piątek przed południem odnotowaliśmy jedno zgłoszenie o samochodzie, który miał zatrzymać się przed jedną z kołobrzeskich szkół podstawowych. Osoby znajdujące się w aucie miały zapraszać do środka dzieci. Informację przekazaliśmy naszym patrolom, ale nie potwierdziła się.

W piątek na policję zadzwoniła Agnieszka Grzegorczyk - Maziarz, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 5. Jak mówi zareagowała na informację od jednej z matek. Zdenerwowana kobieta opowiedziała o niebieskim, luksusowym samochodzie osobowym, który miał się zatrzymać przed szkołą. Ktoś siedzący wewnątrz miał nagabywać dzieci by wsiadły do auta.

Mimo, że tempo rozprzestrzeniania się dramatycznych informacji przypomina trochę histerię towarzyszącą dawnym opowieściom o czarnej wołdze, rzecznik policji poruszenie wśród rodziców traktuje bardzo poważnie. - Zawsze apelujemy o czujność. Jeśli ktokolwiek będzie świadkiem podejrzanych wydarzeń, albo podejrzanych zachowań dorosłych w miejscach, w których przebywają dzieci, prosimy o kontakt. W sytuacji podobnej do opisywanej wcześniej, warto zanotować numer rejestracyjny samochodu, zapamiętać jak najwięcej szczegółów. Można też zrobić telefonem zdjęcie i oczywiście zawiadomić policję.

Pożar w Białogardzie

Popularne na gk24:

• Morsy rozpoczęły sezon [ZDJĘCIA, WIDEO]
• QUIZ GK24. Czy rozpoznajesz wszystkie znaki zodiaku?
• Kobieta oszalała na punkcie świeżaków
• Kolejna, 17. edycja Szlachetnej Paczki
• Pożar kutra na pełnym morzu

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego