Kołobrzeska straż pożarna przed godziną 22 otrzymała telefon od osoby, która twierdziła, że zamierza targnąć się na życie. Dzwoniący nie podał swoich danych, ale po przekazaniu sprawy policji szybko ustalono, że dzwonił jeden z mieszkańców Drozdowa. Po przybyciu na miejsce okazało się, że mężczyzna się zabarykadował w swoim mieszkaniu.
Do pomocy wezwano straż pożarną. - Nasza interwencja nie była jednak konieczna, gdyż negocjatorom udało się przekonać mężczyznę, aby dobrowolnie wpuścił ich do środka - wyjaśnia Kazimierz Rzeszotek, rzecznik komendy powiatowej państwowej straży pożarnej w Kołobrzegu.
Po wejściu do środka okazało się, że mieszkaniec Drozdowa nie miał jednak zamiaru popełnić samobójstwa. - W mieszkaniu panował porządek. Ustaliliśmy, że mężczyznę opuściła konkubina. Odpowiedział nam, że wcale nie zamierzam popełnić samobójstwa, a jedynie wypił zbyt dużo alkoholu - mówi Anna Hein z powiatowej komendy policji w Kołobrzegu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?