Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grube rury bindaża zostaną

Redakcja
"Wybieg dla lwów”, czyli wyremontowana konstrukcja do grabowego bindaża. Fot. Michał Świderski
"Wybieg dla lwów”, czyli wyremontowana konstrukcja do grabowego bindaża. Fot. Michał Świderski
O to dlaczego mimo jesiennych deklaracji władz nie doszło do przebudowy spartaczonej inwestycji pytamy wiceprezydenta Kołobrzegu.

W poniedziałek uroczyście oddano do użytku skwer z fontanną między ulicami Towarową a Spacerową. Obok wciąż straszy wzniesiona w ramach tej samej inwestycji, kosztem 50 tys. zł, potężna konstrukcja grabowego bindaża, która niemal przyprawiła o zawał serca dendrologów. Pytamy o nią wiceprezydenta Tomasza Tamborskiego.

- Dlaczego ta potężna, dominująca nad drzewami konstrukcja nie została częściowo zdemontowana zgodnie z zaleceniami dendrologów?

- Przede wszystkim chcieliśmy zakończyć inwestycję. Jeżeli do tego tematu wrócimy, to na pewno nie w tym sezonie, gdy graby są ulistnione.
- Do przyszłego sezonu te grube rury stelaża oplotą już jakieś młode pędy grabów i wtedy tym bardziej usuwanie podpór będzie utrudnione. Dlaczego
więc nie zrobiono tego jesienią?

- Zostawiliśmy to w ten sposób i tak to należy podsumować. Nie ma powodu dla którego musielibyśmy to bezwzględnie usunąć. Klatkę wykonaliśmy zgodnie z dostarczonym projektem szczecińskej firmy Redan i nie będziemy chyba tego zmieniali generując kolejne koszty. Ta konstrukcja nie powstała tu na miejscu, więc dopiero po przywiezieniu okazało się, że efekt jest, jaki jest. Nie można było tego wcześniej ocenić. Na etapie projektu nie mieliśmy takiej wizualizacji, z której wynikałoby, że ta rurka jest za gruba.
- No ale chyba wszyscy wiedzieli, ile to jest pięć czy więcej centymetrów... Podoba się to panu?

- Ani mi się to podoba, ani nie podoba. Rzeczywiście można to było zrobić inaczej. Budzi to kontrowersje, co rozumiem. Można było zrobić cieńsze rurki przy zachowaniu wymaganej sztywności. Ale nie chcę dokonywać teraz zmiany, bo to pociągnie za sobą duże koszty. Poza tym zgodę na przebudowę musiałby wydać autor projektu, firma Redan ze Szczecina.

- A pytaliście o zgodę?
- Podczas tej inwestycji w wielu sytuacjach wykazywała się dużym uporem...

- Jak się pan będzie czuł gdy kolejny profesor biologii czy botaniki chwyci się za głowę w naszym bindażu?

- Nikt nie lubi krytyki, ale jeśli ta krytyka będzie uzasadniona, to ją przyjmę.
Pytała: Iwona Marciniak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!