Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grypa przyjdzie w styczniu

(qba)
Filip i Malwina Mikołajczak z mamą w przychodni w Koszalinie. Trochę kichali, więc przyszli się zbadać. W piątek było tu sporo najmłodszych pacjentów.
Filip i Malwina Mikołajczak z mamą w przychodni w Koszalinie. Trochę kichali, więc przyszli się zbadać. W piątek było tu sporo najmłodszych pacjentów. Fot. Radosław Brzostek
Mimo widma epidemii, krążącego po Europie, mamy dobre wiadomości. Owszem, w przychodniach regionu jest sporo pacjentów, ale lekarze zapewniają, że dopadła nas nie grypa, a zwykłe przeziębienie.

Niektóre szkoły świecą już pustkami. W koszalińskiej Państwowej Szkole Muzycznej w piątek brakowało ponad połowy uczniów. - Zaczynam się martwić, bo w klasach 1 - 3 mamy tylko 47 procent dzieci. Pozostałe maluchy są chore - poinformował nas Stefan Masłowski, dyrektor PSM.
- Typowe objawy grypy to bardzo wysoka gorączka, bóle mięśni, głowy - mówi doktor Teresa Jaroszyk. - Takich chorych jest jednak bardzo mało, może dwóch dziennie. Na razie po prostu się przeziębiamy.
Pani doktor poleca jednak chorym zostać w domu. - A nie biegać od razu do lekarza, zwłaszcza z dzieckiem. Gorączka to nie jest jeszcze choroba.

Jak zapobiegać chorobie? - Spacerować, ale nie po centrum handlowym, ale po lesie, plaży. Trzeba unikać dużych skupisk ludzi. Odżywianie się jest też bardzo ważne. Nie wolno unikać warzyw i owoców.
Małgorzata Dąblewska z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Koszalinie potwierdza, że najwięcej zwolnień lekarskich będzie dopiero w styczniu, lutym i marcu. - Na razie jest ich może trochę więcej niż zwykle, ale nie odnotowaliśmy żadnych wyjątkowych sytuacji - mówi nam. - Można więc przyjąć, że grypa dopada nas rzeczywiście dopiero na początku roku.

Identycznie mówią w Kuratorium Oświaty. - Będziemy mieli jeszcze spotkanie w sprawie grypy i zachowań na czas wzmożonej zachorowalności. Na dzień dzisiejszy mogę jednak powiedzieć, że nie mamy żadnych niepokojących zgłoszeń - poinformowała nas w piątek Anna Mazurek, dyrektor koszalińskiej delegatury Kuratorium Oświaty w Szczecinie.

Potwierdzają to także w Szczecinku, Kołobrzegu, Białogardzie. - Na razie jesteśmy jeszcze zdrowi - zapewnia nas Joanna Gadomska z białogardzkiego starostwa powiatowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!