- A nawet dłużej, bo od trzeciego roku życia - śmieje się. - U nas stomatologia to rodzinna tradycja. A poważnie to stomatologia przez te 18 lat, które jestem w zawodzie, zmieniła się niewyobrażalnie. Po pierwsze mamy nowe narzędzia diagnostyczne do obrazowania cyfrowego, które są dokładniejsze i dużo bardziej bezpieczne. Dzięki nowym urządzeniom podczas prześwietlenia pacjent przyjmuje o 100 razy mniejszą dawkę promieniowania. Druga wielka zmiana to rozwój implantologii. Dziś implanty są bardziej dostępne. Przede wszystkim dzięki temu, że zmienia się nasza świadomość, wiemy, że dzięki nim możemy na dobre rozwiązać problem ubytków. Są też bardziej dostępne cenowo. Ale tani implant nie daje gwarancji takich jak ten klasy premium, który ma szansę przetrwać ponad 20 lat. Zmieniło się też nastawienie samych stomatologów do pacjentów i do bólu. Dzięki nowym systemom, w których o dawce znieczulenia decyduje mikroprocesor, wizyta u stomatologa nie boli. A to ból sprawiał, że wiele osób unikało wizyt.
W gabinecie pracuje zespół ośmiorga lekarzy i pielęgniarek oraz recepcjonistka. - Mamy dobrą renomę, bo pracujemy na najnowocześniejszym sprzęcie i materiałach. Jesteśmy elastyczni, także jeśli chodzi o godziny pracy. Można się z nami umówić w soboty - mówi Marcin Bogurski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?