Nasza Loteria

Historia Pomorza. Jeśli kąpiel, to tylko w Kołobrzegu. Pełnowymiarowy nadmorski kurort, czyli jak to się zaczęło

Łukasz Gładysiak
Oddany do użytku w 1903 r., rodzinny zakład kąpielowy w Kołobrzegu. Na wykonanym w dwudziestoleciu międzywojennym zdjęciu widoczna jest restauracja oraz fragment pomostu.
Oddany do użytku w 1903 r., rodzinny zakład kąpielowy w Kołobrzegu. Na wykonanym w dwudziestoleciu międzywojennym zdjęciu widoczna jest restauracja oraz fragment pomostu. Fot. Archiwum
Na przełomie XIX i XX w. Kołobrzeg stawał się coraz bardziej popularny wśród miłośników aktywnego wypoczynku wodnego. Kąpiele dla relaksu rozpoczęły się tam już kilka dekad wcześniej.

Zalety kąpieli w słonej wodzie jako elementu poprawiającego ogólną kondycję człowieka dostrzeżono jeszcze w czasach nowożytnych. Walor ten wykorzystywały niemal wszystkie nadmorskie kurorty świata. Z czasem zalecane przez lekarzy zabiegi nabierać zaczęły formy miłego i aktywnego spędzania wolnego czasu, a wypoczynek na plaży w szybkim tempie zyskiwał na popularności.

Nie inaczej było w Kołobrzegu, gdzie w związku z napływem coraz większej liczby nie tylko kuracjuszy, w 1825 r. ukazały się pierwsze zarządzenia, podpisane przez miejscową komendanturę policji. Znaleźć w nich można było zapis następującej treści: „Niniejszym czyni się wiadomym, że w czasie rozpoczynającego się sezonu kąpielowego, osoby płci męskiej mogą się kąpać w morzu tylko po wschodniej stronie portu, a osoby płci żeńskiej tylko po zachodniej stronie portu”.

Obwieszczenie to, wydane 29 czerwca, uznać można za początek formalnego plażowania nad ujściem Parsęty. Stojąc na straży obyczajowości mieszkańców i turystów, władze surowo karały podglądaczy oraz wszystkich, których strój kąpielowy odbiegał od wyznaczonych norm (zakładały one osłonięcie ciała od szyi do kolan). Przestrzegania wytycznych pilnował specjalny, oddelegowany do służby w rejonie kąpielisk podoficer pruskiej policji, a przy samym wejściu na plażę zainstalowano budkę wartowniczą. W tym czasie kąpiele morskie dopuszczalne były jedynie w godzinach od 5.00 do 9.00 oraz od 17.00 do 19.00.

Przełomem w historii kołobrzeskiego plażowiska był rok 1828, kiedy to na stanowisko inżyniera twierdzy oddelegowano kapitana Hansa Wittiga. To on uchodzi za prekursora prac, mających dostosować wybrzeże administrowane w większej części przez wojsko, do potrzeb miłośników wypoczynku nadmorskiego. Rok po objęciu przez niego stanowiska przekopano pierwsze przejścia przez wydmy oraz zbudowano przebieralnie i małe pomosty. Adaptacja wybrzeża nabrała tempa po roku 1845, wraz z przekształceniem w spółkę kołobrzeskiego Towarzystwa Kąpielowego. Z inicjatywy jego członków rozbudowano zaplecze dla plażowiczów, wydłużając równocześnie poranną turę kąpielową do godziny 12.00.

Gdy w latach sześćdziesiątych XIX w. do Kołobrzegu dotarła kolej żelazna, nad ujście Parsęty przybywać zaczęło coraz więcej amatorów morskich kąpieli. W 1862 r. miasto zawarło z komendanturą twierdzy umowę dotyczącą turystycznego wykorzystania terenów nadmorskich, a 13 lat później wykupiło obiekty zarządzane przez wspomniane Towarzystwo. Zabieg ten stanowił element prac zmierzających ku zmianie charakteru Kołobrzegu z twierdzy z uzdrowiskiem w tle, na pełnowymiarowy kurort.

W 1876 r. powstały dwa zakłady kąpielowe: męski (Herrenbad) i damski (Damenbad). Pierwszy, dysponujący 135 przebieralniami oraz opłotowanym kąpieliskiem pod gołym niebem zlokalizowano po wschodniej stronie plaży, w okolicy dzisiejszej ul. Waszyngtona.

Większy o 12 kabin ośrodek dla pań znajdował się w rejonie Pomnika Zaślubin. Charakteryzował go budynek z zegarem oraz schodami, po których wprost do wody można było zejść z drewnianych pomostów. W latach osiemdziesiątych na kołobrzeskiej plaży stanęły jedno i dwuosobowe kosze chroniące przez wiatrem i słońcem. Na niemieckie Pomorze przywędrowały prawdopodobnie z Holandii, z czasem stając się jednym z symboli nadmorskiego relaksu.

Poza tym dla amatorów kąpieli i spacerowiczów zbudowano drewniane chodniki. Co ciekawe, całość infrastruktury montowana była tylko na sezon letni; w pozostałych miesiącach składowano ją w specjalnym magazynie przy obecnej ul. Szkolnej. Niemałą atrakcję stanowił także zakład ciepłych kąpieli solankowych usytuowany nieopodal tzw. Pałacu Nadbrzeżnego. Dzięki połączeniu z murowaną kotłownią, zażywający wypoczynku w specjalnych wannach mieli do dyspozycji podgrzaną morską wodę.

Liberalizacja obyczajów, jaka następowała w Europie w pierwszej dekadzie XX w. w istotny sposób wpłynęła na wygląd kołobrzeskiego plażowiska. W 1903 r., niedaleko dzisiejszej ul. Ściegiennego oddano do użytku okazały, rodzinny zakład kąpielowy (Familienbad). Oprócz 185 przebieralni, po rozbudowie siedem lat później, do dyspozycji gości była także ekskluzywna restauracja z widokiem na morze. W latach 1916-1924 obiekt był wyłączony z użytku z powodu remontu wywołanego podpaleniem. Warto zaznaczyć, że przetrwał oblężenie miasta w marcu 1945 i jako „Morskie Oko” wykorzystywany był do 1995. Jego fragmenty znajdują się na plaży do dnia dzisiejszego.

W latach dwudziestych ubiegłego stulecia ostatecznie zrezygnowano z podziału miejsc plażowych na żeńskie i męskie. Odtąd wypoczywać można było przez cały dzień w pasie niemal od Fortu Ujście (obecnie latarnia morska) do Kamiennego Szańca. W 1931 r. rozebrano Damen– i Herrenbad, z tego ostatniego pozostawiając jedynie pojedynczy pomost.

Warto przypomnieć, że na plażowiczów w Kołobrzegu czekało także wiele innych atrakcji. Czuwała nad nimi między innymi, odpowiedzialna przed władzami Związku Niemieckich Uzdrowisk Bałtyckich w Berlinie, Dyrekcja Uzdrowiska. Jej siedziba przy współczesnej ul. Zdrojowej służyła także jako punkt informacji turystycznej. Za opłatą można było skorzystać z pomocy tzw. służby uzdrowiskowej.

Schodzący z kąpielisk goście mieli do dyspozycji wiele alternatywnych form wypoczynku tuż przy samej plaży. W 1851 r. swoje podwoje otworzyła, funkcjonująca przez kolejne 12 lat restauracja Bonessa, w której miejscu w 1899 r. stanęła wizytówka miasta, okazały dom zdrojowy Pałac Nadbrzeżny. W 1878 r. magistrat wykupił od wojska dwa obiekty forteczne: Fort Wilczy i Kamienny Szaniec. Ten ostatni przekształcono w restaurację i hotel, a nieopodal zbudowano taras widokowy z modną, przeszkloną kawiarnią. W 1881 r. oddano do użytku stumetrowej długości molo, a trzy lata później: promenadę.

W szczytowym okresie jej długość wynosiła 2 km. Całość połączono też z sześciokilometrowym, pieszym szlakiem turystycznym. Poza Kołobrzegiem takim bulwarem nie mógł pochwalić się żaden z niemieckich kurortów. Oprócz tego turyści korzystali z parku nadmorskiego ze szczególnie cenionym przez zakochanych tzw. domkiem z mchu, a także placów i sal koncertowych, teatru czy bogatej oferty sportowej. Codziennie z portu odpływał też parowiec na Bornholm. Apogeum zainteresowania miastem przypadło przed wybuchem I wojny światowej: rocznie odnotowywano tutaj przyjazd przeszło 20 tys. gości.

W dzisiejszym Kołobrzegu znaleźć można niewiele pozostałości dawnego plażowiska. Zmieniły się też obyczaje oraz mentalność wypoczywających. Bałtyckie atuty dostrzeżone przed blisko dwoma wiekami, do dziś stanowią jeden z głównych walorów największego kurortu Pomorza Środkowego o czym świadczy fakt, iż na miejskiej plaży w sezonie trudno o wolne miejsce.

od 12 lat
Wideo

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.