To już nie marzenia, ale rzeczywistość - projekt jest praktycznie gotowy, a wolontariusze z zarządu stowarzyszenia, które prowadzi hospicyjny zakład opieki starają się o wszystkie potrzebne zgody. - Myślę, że jesienią prace będą trwać już pełną parą - nie kryje radości Maria Okońska, prezes Stowarzyszenia Hospicjum.
A jest z czego się cieszyć - hospicjum po rozbudowie będzie nowoczesnym, komfortowym obiektem, wzorem standardu dla wielu miast nie tylko w kraju. - Dziś obiekt ma 461 metrów kwadratowych powierzchni użytkowej. Dobudujemy do niego dwukondygnacyjną część, o łącznej powierzchni ponad 500 metrów - pokazuje plany Maria Okońska. Architekci pracowali nad nimi zupełnie za darmo - m.in. Zdzisław Wawrzczak, Edmund Tumielewicz, Tadeusz Nitecki. Budynek stanie za już istniejącym, na części dzisiejszego parku. Jest tam skarpa. Ziemia zostanie wywieziona, by wyrównać teren. Przejście do nowej części będzie prowadziło korytarzem - przez dzisiejszą kaplicę, która zostanie przeniesiona.
- Najważniejszą zmianą jest utworzenie pięciu izolatek. Jedna będzie wyposażona w specjalną śluzę, która umożliwi nam przyjmowanie pacjentów chorych zakaźnie. Sama przekonałam się, jak ważna jest sala jednoosobowa, kiedy mój tato odchodził w hospicjum, jeszcze przy ul. Słonecznej - tłumaczy Maria Okońska. - Godne warunki dla rodziny, która trwa przy umierającym są ogromnie ważne. podobnie, jak komfort innych pacjentów.
Dziś w czteroosobowych salach, choć kontrakt z NFZ-tem obejmuje 14 pacjentów, mieści się 18 łóżek. Dzięki zmianom możliwe będzie przyjęcie jeszcze dwóch pacjentów więcej. A potrzebujących jest wielu - w roku 2013 hospicjum miało aż 631 pacjentów. W roku 2012 - 554.
W nowej części będzie sala pro morte na ciało zmarłego. Tu też wydzielony zostanie magazyn sprzętu, który dziś ledwo mieści się w wynajmowanym lokalu przy ul. Kasprowicza - materace przeciwodleżynowe, wózki inwalidzkie. Wreszcie magazyn na żywność, oddział apteczny i nowość - jadalnia z salą telewizyjną, czyli świetlica. Na piętrze mieścić się będzie administracja, pokój dostaną wolontariusze.
Utrzymanie obiektu będzie kosztować. - Zostaną nam pieniądze, które dziś przeznaczamy na wynajem lokalu przy ul. Kasprowicza. Nową część chcemy wyposażyć w solary, by zmniejszyć koszty mediów - uspokaja Krzysztof Plewa, wiceprezes stowarzyszenia. A co z pieniędzmi na budowę? Tu wolontariusze nisko kłaniają się darczyńcom: - Mamy już około 1,5 miliona z szacowanej kwoty 3 milionów złotych z wyposażeniem - informuje Maria Okońska. To m.in. fundusze z 1% podatku - tylko z zeszłego tylko roku udało się na ten cel przeznaczyć niemal 300 tys. złotych. - Pozostałą część trzeba będzie zebrać, więc nasi wolontariusze przez najbliższe trzy lata będą wyjątkowo aktywni - dodaje.
Wojciech Gliński, dyrektor placówki zapowiada też renegocjację kontraktu z NFZ. - W tym roku za nadwykonanie usług otrzymaliśmy dodatkowe 56 tys. złotych. Oczywiście, nie pokryło to w pełni poniesionych kosztów, ale będziemy wnioskować o zwiększenie finansowania, kiedy będzie już obiekt o wyższym standardzie dla większej liczby pacjentów - mówi.
Stawka dzienna, którą wypłaca NFZ za pacjenta w hospicjum to 222 zł, a realny koszt jego utrzymania wynosi 302 złote. Mało tego, choć kontrakt na opiekę domową wyliczono na 34 pacjentów, dziś opiekę i pomoc otrzymuje około 60 osób.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?