I LO im. ks. Elżbiety fetuje 70 lat. Orszak ulicami Szczecinka [zdjęcia, wideo]

Dokładnie 70 lat temu, we wrześniu 1945 roku – choć w innym miejscu – zabrzmiał pierwszy powojenny dzwonek w szczecineckim ogólniaku Od tamtej pory ukończyło go ponad 10 tysięcy absolwentów, których uczyło ich w tym czasie blisko profesorów, a ogólniakiem kierowało 15 dyrektorów. Piątkowe, oficjalne uroczystości jubileuszu szkoły zgromadziły wielu gości, ale młodzież najmocniej oklaskiwała swoich dawnych i obecnych nauczycieli.

Nasi kochani belfrzy

Najbardziej wzruszający moment przyszedł, gdy tytułem „Profesor – Przyjaciel Młodzieży” nagradzano nauczycieli, którzy złotymi zgłoskami zapisali się w historii szkoły. Sposób żyjących profesorów otrzymali je Stanisława Dziemianko (historia), Stanisław Żabski (matematyka) i Zdzisław Sołowij (przysposobienie obronne), emerytowaniu już pedagodzy, legendy I LO. Pośmiertnie laurem przyznawanym przez kapitułę wyróżnienia uhonorowano Marię Regiec, wieloletnią polonistkę w ogólniaku.

Zwyczajem Liceum ks. Elżbiety są zjazdy absolwentów organizowane co 5 lat. Na tegoroczny zapisało się około 300 osób, w tym na bal absolwenta 120 dawnych uczniów. W sobotę po spotkaniach w klasach, zapaleniu zniczy na grobach nieżyjących profesorach i zwiedzaniu odnowionej szkoły na wieczór zaplanowano bal absolwentów. Będzie okazja do wspomnień i zabawy.
Choć I LO oficjalnie świętuje 70-lecie, to tradycje ma znacznie dłuższe. Szkoła bowiem to sukcesor gimnazjum - jednego z pierwszych utworzonych na Pomorzu Zachodnim - założonego w 1640 roku przez księżnę Jadwigę Brunszwicką.

Ogólniak nie odcina się też już od związków z niemieckimi absolwentami Gimnazjum księżnej Jadwigi - wszak do dziś polscy uczniowie uczą się w gmachu wzniesionym ponad 100 lat temu. Dawni uczniowie tej szkoły wciąż ją odwiedzają, choć jest już ich tylko garstka, a przed budynkiem kilka lat temu odsłonięto kamień poświęcony pamięci dawnych absolwentów.