Gospodarze zanotowali aż o 11 strat mniej. Gracze Politechniki wykorzystywali pomyłki koszalinian, zdobywając po przejęciu piłki 18 punktów (Żak tylko 7 po stratach rywali). W tej sytuacji gościom nie pomogła przewaga pod tablicami, którą zapewniał Darrell Harris (17 zbiórek z 42 drużyny, Politechnika 33 zbiórki). Środkowy Żaka nie błyszczał jednak skutecznością, trafiając tylko 5 z 13 rzutów. Szwankował także rzut z dystansu. Paweł Czubak trafił 4 z 8 prób zza łuku, reszta zespołu miała 1/11.
W pierwszych minutach meczu obie drużyny miały problemy ze skutecznością. Dość powiedzieć, że po 5 min gry było 2:2 (pierwsze punkty w meczu zdobył Konrad Koziorowicz). W 6. min Maciej Szewczyk wyprowadził Żaka na prowadzenie 4:2. Do końca kwarty goście nie trafili już z gry, za to w zespole Politechniki punktować zaczął 22-letni Adam Wąsowicz. Miejscowi wykorzystywali błędy gości (7 strat - kroki, niecelne podania, błąd 24 s), kończąc kwartę na prowadzeniu 17:9.
Na początku II kwarty było 19:9, ale dwie trójki Pawła Czubaka były sygnałem do odrabiania strat. Skutecznie grał też Paweł Lasota (5/7 z gry). W efekcie Żak wrócił na prowadzenie w 15. min (23:21). Później goście zanotowali przestój, ale w końcówce odrobili 7 pkt i do szatni schodzili przy remisie po 32. Po zmianie stron początkowo prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Później nastąpił kolejny przestój gości, a miejscowi zaliczyli serię 12:0 (28. - 55:46).
Ostatnia kwarta rozpoczęła się od 5 pkt Politechniki na najwyższe w meczu 60:48. Żak próbował gonić trójkami Czubaka i skuteczną grą Marcina Zarzecznego, ale nie zdołał już zbliżyć się na mniej niż 3-5 pkt.
Zobacz także: Koszalin: Młyny Stoisław - Ruch Chorzów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
