Obecnie w "Bronku" nauczycielom i uczniom jest zbyt ciasno (tych ostatnich jest 727). - I był wybór: albo zmniejszyć liczbę oddziałów, albo rozbudować obiekt - mówi Wiktor Kamieniarz, dyrektor szkoły. - I stanęło na tym, że budujemy. Uda się to dzięki pieniądzom, jakie przewidzieli radni w miejskim budżecie - dodaje dyrektor.
Jednocześnie dyrektor wyjaśnia, że inwestycja nie oznacza, że szkoła będzie zwiększać liczbę uczniów.
Nowy obiekt ma stanąć w miejsce starej przybudówki, który praktycznie nie nadaje się do użytku. - Ta zostanie całkowicie wyburzona - mówi dyrektor. - Nawet gdybyśmy nie budowali na jej miejscu nowego, to i tak - z uwagi na stan techniczny - trzeba by ją zamknąć.
W nowym budynku znajdzie się dziewięć sal lekcyjnych, pomieszczenia na szkolną poligrafię, gabinet pielęgniarki szkolnej, do budynku będzie też dostęp dla niepełnosprawnych, w środku także sanitariaty dostosowane do potrzeb niepełnosprawnych.
Na inwestycję w miejskim budżecie przewidziano ok. 2,2 mln złotych. Wszystko ma być gotowe na wrzesień - wtedy szkoła obchodzi swoje 60-lecie. - Spokojnie, na pewno zdążymy, gdyż spodziewam się, że w ciągu trzech tygodni na plac budowy wejdzie firma wyłoniona w przetargu - mówi Wiktor Kamieniarz.
A co z wyposażeniem? - Wykorzystamy część starego. Ale liczę na to, że coś zostanie po opłaceniu wykonawcy i uda się je uzupełnić - dodaje Wiktor Kamieniarz.
W ratuszu wciąż zastanawiają się nad wyborem firmy. Wczoraj usłyszeliśmy, że "wykonawca ma być wybrany w przyszłym tygodniu". Wpłynęło 10 ofert.
Natomiast obecnie trwa remont budynku głównego szkoły, a dokładniej ocieplanie i odnawianie elewacji. Odświeżone zostaną też szkolne korytarze i dodatkowo zagospodarowane dwie sale. - To robimy z własnego budżetu - mówi dyrektor.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?