Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Woźniak opuszcza SLD

ima
Jacek Woźniak dopiero w poniedziałek chce oficjalnie zabrać glos w sprawie swojej decyzji.
Jacek Woźniak dopiero w poniedziałek chce oficjalnie zabrać glos w sprawie swojej decyzji.
Nie pogodził się z tym, że jego formacja poszła na układ "ponad podziałami" i kandydatem na prezydenta Kołobrzegu uczyniła bezpartyjną Wiolettę Dymecką.

Jacek Woźniak to 40 - letni samorządowiec z ponad 15 letnim stażem. Od początku związany z lewicą. Ostatnio wiceprzewodniczący zarządu województwa SLD, a w wyborach w 2010 r. kandydat sojuszu na prezydenta Kołobrzegu. W ostatnich wyborach do senatu zdobył prawie 9 tys. głosów. Gdy w środę zapytaliśmy go o pogłoski o odejściu z partii, przeprosił, że chce wstrzymać się z oficjalną wypowiedzią do piątku. Dziś oznajmił, że z przyczyn osobistych, wypowie się w poniedziałek. Z naszych informacji wynika, że już legitymację złożył i z dużym prawdopodobieństwem wystartuje na prezydenta z własnego komitetu.

Jacek Woźniak już dawno potwierdził gotowość do ponownego ubiegania się o fotel prezydenta także w tych wyborach. Ale sojusz postawił na kogoś innego. W ramach porozumienia zawieranego z kołobrzeskim PiS-em, centroprawicowym Razem dla Kołobrzegu i Kołobrzeskim Stowarzyszeniem Kupców i Przedsiębiorców, by razem pokonać rządzącą w Kołobrzegu od dwóch kadencji PO. Głównym spoiwem porozumienia, które ma być zawarte i oficjalnie ogłoszone 13 grudnia (pisaliśmy o nim także w piątek w Głosie Kołobrzegu) ma być wspólny kandydat na prezydenta miasta, możliwy do zaakceptowania przez wszystkich. Wioletta Dymecka to była prezes kołobrzeskich wodociągów, która przez ostatnie lata szefowała podobną firmą w gminie Mielno.

W piątek o rozstanie Jacka Woźniaka z SLD zapytaliśmy posła SLD Stanisława Wziątka. Wypowiedź była więcej niż chłodna: - Nie mam żadnej oficjalnej informacji, że Jacek Woźniajk opuścił SLD, ale żyjemy w wolnym kraju. Każdy może podejmować własne decyzje. Jeśli tak się stało, czy też stanie, to świadczy o jego braku akceptacji tego, że ma poważny brak zaufania u swoich koleżanek i kolegów. Bo to nie jego rekomendowano na kandydata na prezydenta Kołobrzegu. Powstała inna koncepcja dotycząca tych wyborów samorządowych i ma prawo się z nią nie zgadzać. W polityce podejmuje się decyzje gremialne. To pewna drużyna i ta drużyna w Kołobrzegu zdecydowała inaczej niż życzyłby sobie tego Jacek Woźniak. Czy uważam, że będzie to strata dla SLD? Taka sama jak strata każdego innego członka sojuszu.

Dodał, że jeśli Woźniak nie złożył jeszcze formalnej decyzji, ma nadzieje, że może zmieni zdanie.
Jacek Kuś, szef struktur powiatowych SLD mówi, że rezygnacji nie było, bo zgodnie ze statutem powinno się to stać na piśmie. Przyznaje za to, że odbył z Jackiem Woźniakiem rozmowę, z której wynikało, że faktycznie ma taki zamiar: - Rada Powiatowa zdecydowała o poparciu Wioletty Dymeckiej jednogłośnie - komentuje. - Szanuję decyzje Jacka. To prywatnie mój przyjaciel, ale uważam, że zadziałał zbyt impulsywnie, zagrały ambicje. A my wyszliśmy z założenia, że Jacek jest młodym człowiekiem, ma dużo czasu przed sobą może wystartować w niejednej kampanii wyborczej i niejedną wygrać. No ale cóż, w partii jak w wojsku, trzeba działać zgodnie ze statutem. Jeśli Jackowi z SLD nie po drodze, pewnie pójdzie sam, albo z kimś innym.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!