Jak starostwo w Szczecinku milion złotych na komendzie oszczędziło

Budowa komendy policji w Szczecinku przy ulicy Polnej ruszyła w październiku. Inwestorem jest komenda wojewódzka, a wykonawcą renomowana firma Skanska. Finał inwestycji wartej 13,28 mln zł zaplanowano na początek roku 2014, choć wykonawca deklaruje możliwości szybszego uporania się z robotą.

Budowla realizowana ma być etapami. Plan na ten rok zakładał przebudowę kolektora ciepłowniczego kolidującego z przyszłym budynkiem, roboty ziemne oraz wylanie fundamentów. I wszystko wskazuje, że zostanie zrealizowany, bo pogoda nie przeszkadza budowlańcom. Początkowo przewidywano, że w tym roku wykonanych zostanie prac za około 2 miliony zł. Z tego milion w tym roku miała dać policja, drugi wyłożyć szczecineckie starostwo, które od lat zabiegało o nową siedzibę dla policjantów. Drugi milion powiat deklarował dać w roku 2012, a w następnym roku wpływy (około 4 mln zł) ze sprzedaży obecnej komendy przy ulicy 28 Lutego, która jest własnością starostwa.

Okazało się jednak, że znalazły się dodatkowe pieniądze na Szczecinek z rezerwy ministra spraw wewnętrznych. W sumie prawie milion więcej, czyli "do przerobienia" na placu budowy byłoby już około 3 mln zł. - Tyle wydać się nie uda w ciągu praktycznie dwóch miesięcy - mówi osoba znająca sprawę.

Zachodniopomorski komendant policji poprosił więc starostę o przesunięcie samorządowego miliona na rok przyszły. W końcówce 2011 roku wydać go się i tak nie uda. - Musiałbym to uznać za tzw. wydatek niewygasający - mówi starosta Krzysztof Lis. W praktyce oznacza to, że powiat musiałby mieć ten milion zamrożony na koncie. I poczekać, kiedy policji będzie potrzebny. W sytuacji, gdy budżet powiatu zamyka się deficytem finansowanym z kredytu, to mało racjonalne rozwiązanie. Miliona w tym roku starostwo więc na komendę przy Polnej już nie wyłoży.

A czy - oprócz zadeklarowanego już wcześniej miliona w roku 2012 - znajdzie się dodatkowy milion z powiatu? Policjanci nie ukrywają, że bardzo na to liczą. - W porozumieniu komendanta wojewódzkiego i pana starosty wyraźnie zapisano, jakiego wsparcia udzieli nam starostwo: w roku 2011 milion, w 2012 kolejny, i w 2013 roku wpływy ze sprzedaży obecnej komendy - mówi anonimowo jeden z funkcjonariuszy ze Szczecinka.

Dla starosty K. Lisa to już nie takie oczywiste, choć wprost nie mówi, że miliona złotych z 2011 roku jednak na komendę nie wygospodaruje. Na razie w uchwalonym właśnie budżecie na rok 2012 zapisano tylko obiecany wcześniej milion. - Być może w ciągu roku pojawią się jakieś możliwości - mówi ostrożnie K. Lis. I dodaje, że deklarując samorządowe wsparcie "dał dobry zaczyn" zachęcając policję do rozpoczęcia inwestycji.