Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jej talent zdobywa Europę

Irena Boguszewska [email protected]
Bernadetta Raatz z Koszalina może uważać się za spełnioną i zawodowo, i prywatnie.
Bernadetta Raatz z Koszalina może uważać się za spełnioną i zawodowo, i prywatnie. Fot. Piotr Czapliński
Bernardetta Raatz, pianistka, pochodzi z Koszalina. Tu się urodziła, tu ukończyła szkołę muzyczną i zdała maturę. Obecnie robi furorę w Hiszpanii.

Ostatnio wygrała tam bardzo prestiżowy konkurs.

Bernedetta pochodzi z rodziny muzycznej. Jej ojciec gra na tubie i na puzonie, przez wiele lat współpracował z filharmoniami koszalińską oraz słupską. Aż 20 osób z jego rodziny to muzycy z wyższym wykształceniem. Nic więc dziwnego, że obie jego córki grają, Bernadetta na fortepianie, a jej młodsza siostra Agata - na skrzypcach. Agata obecnie studiuje w Krakowie, ale też już koncertuje po świecie. Czasem grają w duecie.

W Gdańsku zimno, ciepło w Madrycie
Bernadetta studiowała w Gdańsku. Sześć lata temu, kiedy była na drugim roku, wyjechała do Hiszpanii i równolegle studiowała w Madrycie.
- W Hiszpanii spotkałam dużo ludzi, którzy chcieli mi pomóc, Mieli otwarte serca i okazali mi mnóstwo ciepła - mówi Bernadetta. - Było to coś zupełnie innego, niż widziałam w Polsce. W Gdańsku na uczelni wśród studentów była wielka rywalizacja, zawiść i ciężka atmosfera. Od godziny 5 rano kolejki się ustawiały, aby ćwiczyć na najlepszym fortepianie. A w Hiszpanii wszyscy się wspierali.

Koncertuje w całej Europie
Dwa lata temu Bernadetta skończyła studia. Współpracuje z różnymi mistrzami i występuje.
- Moją główną działalnością są koncerty - mówi pianistka. - Jeśli podjęłabym pracę stałą, na przykład w szkole, wtedy nie mogłaby tyle koncertować i podróżować. A tak gram w różnych miastach hiszpańskich, a oprócz tego we Francji, Włoszech, Szwajcarii, Niemczech. Mam szczęście, bo mam dobrą agentkę, która organizuje mi dużo koncertów. Sama je sobie również załatwiam. Przez Internet wysyłam oferty na konkursy.

Lubi się sprawdzać
Kiedy miała dziewięć lat, razem z koleżanką pojechały na konkurs do Białogardu i grały na cztery ręce. Zajęły drugie miejsce. W zeszłym roku była druga w Barcelonie, wcześniej druga w Paryżu, a ostatnio wygrała prestiżowy konkurs hiszpańskiego kompozytora Antona Garcii-Abrila. Pierwszy raz w historii tego konkursu, a była to piąta edycja, jury wydało jednogłośny werdykt. Sukces jest tym większy, że utwory były bardzo trudne. Garcia-Abril to współczesny kompozytor i pianista, który doskonale potrafi wykorzystać możliwości techniczne instrumentu.

Na Szopenie świat się nie kończy
Czy nigdy nie miała ochoty na udział w Międzynarodowym Konkursie Chopinowskim? To przecież najbardziej prestiżowy konkurs dla młodych pianistów nie tylko w Polsce.

- U nas faktycznie liczy się tylko on. Jednak aby wziąć w nim udział, trzeba na kilka lat rzucić wszystko inne i przygotowywać się wyłącznie do niego. A przecież na tym świat się nie kończy - mówi pianistka. - W Polsce utwory Chopina są tak znane i osłuchane, że nie da się ich zagrać oryginalnie, bo zaraz każdy uważa, że "coś z tym mazurkiem jest nie tak". A w Hiszpanii chętnie gram Szopena, bo mogę interpretować tak, jak chcę. A grać trzeba wszystko, brać udział w różnych konkursach, w różnych kursach mistrzowskich, bo wtedy się człowiek rozwija. Ja gram wszystko: od Bacha do muzyki współczesnej.

Serce zabrał Włoch
Koncertuje niemal w całej Europie. Dla koszalińskich melomanów grała tylko raz, kiedy kończyła liceum. Czy zamierza wrócić do Polski?
- Nigdy nie można mówić nigdy, ale w Hiszpanii mieszkam, pracuję i tam zostawiłam serce - mówi Bernadetta. - Wyszłam za mąż za Brenno Ambrosini, wirtuoza włoskiego, który pochodzi z Wenecji. Bardzo go kocham i dużo się mogę od niego nauczyć. On też czasem, jak przygotowuje się do koncertu, to prosi, abym posłuchała, jak gra. Często jeździmy razem na koncerty, bo inaczej bardzo rzadko byśmy się widywali. Dom kupiliśmy w lutym, a najdłużej wspólnie w nim byliśmy bez przerwy przez pięć dni.

Mieszkają razem w Siguenzie, średniowiecznej miejscowości niedaleko Madrytu. Sześć lat temu razem założyli stowarzyszenie kulturalne, które organizuje 20 koncertów rocznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!