Kanał Miejski w Sławnie dosłownie zarósł trzcinami[ZDJĘCIA, WIDEO]

- Tafli wody nie widać. W niektórych miejscach trzcina ma chyba po dwa metry - mówi nam mieszkaniec Sławna i dziwi się, że rzeka nie jest oczyszczana.

Zarzuca się, że częste zarastanie koryta rzecznego spowodowane jest działaniem małej elektrowni wodnej, która znajduje się w okolicy Pomiłowa. Okazuje się teraz, że zarządcą kanału nie jest już Zachodniopomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie. Od niedawna nadzór sprawuje Zarząd Zlewni w Koszalinie. Właśnie wysłaliśmy swoje zapytania w tej sprawie.

Do tej pory melioranci twierdzili, że przyczyną zarastania kanału może być m.in. obniżenie piętrzenia wody na jazie w Pomiłowie. Przedstawiciele ZZMiUW mówili nam, że przez to zmniejsza się ilość wody przepływającej przez kanał miejski.

Jednak do tej pory nie zostało udowodnione w żaden sposób i nie ma również opinii biegłych, które wskazywałyby, że budowa elektrowni wodnej miała wpływ na zaistniałą sytuację.

- Wątpliwe, choć możliwe teoretycznie jest przyczynienie się małej elektrowni wodnej do zarastania. Może to mieć miejsce wtedy, gdy elektrownia krótko pracuje, a długookresowo piętrzy wodę, puszczając tylko przepływ minimalnej ilości wody. Melioranci powinni oczywiście oczyścić koryto, które poddane różnym działaniom człowieka, w tym zasilaniem nawozami z pól, zarasta, że aż szumi. Na ogół jednak województwa nie mają na to pieniędzy - tłumaczył nam jeszcze nie dawno dr Piotr Kuźniar, hydrolog z Politechniki Warszawskiej. Co roku powtarzający się problem z zarośniętym kanałem w Sławnie sprawia, że nasuwa się szereg pytań o przyczynę tego zjawiska.Czekamy na odpowiedzi.

POLECAMY:

Zaćmienie Księżyca. W koszalińskim obserwatorium mieszkańcy spoglądają w niebo [wideo, zdjęcia]

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego