Karczma Myśliwska ma zyskać nowego dzierżawcę

Przetarg ma być ogłoszony po 13 stycznia. Nowy dzierżawca ma dostać do dyspozycji dwie działki, częściowo zabudowane. Stoi tam karczma, która może pomieścić około 160 gości i grill bar na 400 gości. Jak czytamy w wykazie nieruchomości przeznaczonej do wydzierżawienia, który pojawił się na tablicy ogłoszeń Urzędu Miasta, nowy gospodarz będzie mógł tu prowadzić: "muzeum, skansen itp." Jako usługi uzupełniające wymieniono: gastronomię, hotel pensjonat, usługi rozrywkowe, pijalnie wód mineralnych nawet tężnie solankowe.

W 2003 r. działki na Wyspie Solnej wydzierżawił na 15 lat biznesmen z Poznania. Przejął ją od miasta z miniskansenem - repliką warzelni soli, wzniesioną dzięki akcji zorganizowanej przez nieżyjącego już społecznika, przewodnika PTTK, radnego miejskiego Stanisława Potockiego, byłego żołnierza gen. Stanisława Maczka. To dzierżawca zbudował tu stylizowaną karczmę myśliwską i pozostałe zabudowania. Skansen zdominowała gastronomia. W lutym ub. roku dzierżawca odstąpił od umowy, obarczając miasto winą za doprowadzenie do sytuacji, w której nie mógł już prowadzić biznesu. Magistrat przejął działki z zabudową i przekazał w administracje Towarzystwu Budownictwa Społecznego. Żądanie byłego już dzierżawcy odszkodowania wysokości 2 mln zł miasto potraktowało odmownie. Dzierżawca zwrócił się do sądu.

Spór pozostaje dotąd nierozstrzygnięty. Magistrat wychodzi z założenia, że wszystko co stanowi "ulepszenie" terenu, w tym również zabudowa, przechodzi na własność właściciela. Kolejna rozprawa w lutym.

Tymczasem opuszczona, niszczejąca karczma wreszcie, po prawie roku, ma przejść w ręce nowego dzierżawcy. Na bezsens dopuszczenia do dewastacji obiektu i potrzebę dzierżawy wskazywali m.in. radni opozycji. Zgodę na dzierżawę zatwierdzono jesienią uchwałą rady.

Jak wyjaśnia rzecznik prezydenta Kołobrzegu, działka z karczmą ma zostać wydzierżawiona na czas maksymalnie do 9 lat