Właściciele warsztatów zgodnie zalecają rozwagę. W nocy bowiem notujemy jeszcze niższe temperatury - a czasami nawet przymrozki - więc z wymianą nie ma się co tak bardzo śpieszyć.
- Spokojnie, można poczekać, oponom zimowym nic się nie stanie - mówi Rafał Witbrodt z firmy "Makulski" w Koszalinie. - Co prawda od początku miesiąca odnotowujemy zwiększony ruch, ale nie ma pośpiechu, można wymianę załatwić po świętach - uspokaja.
W zakładach zajmujących się wymianą i sprzedażą opon wielkich kolejek na razie nie ma, ale coraz częściej swoje trzeba odstać. Spory tłok był zwłaszcza wczoraj, gdy opony chcieli koniecznie zmienić ci kierowcy, którzy wyjeżdżali na święta poza Koszalin i czekała ich długa droga.
W firmie "Makulski" trzeba zapłacić od 60 do 100 złotych za zmianę kompletu opon. Dodatkowo można skorzystać z innych usług. Te na szczęście nie są drogie i pewnie stać na nie każdego kierowcę. Jest to na przykład umycie felg (za 5 złotych),czy pompowanie kół gazem. Ta ostatnia usługa kosztu- je 20 złotych od samochodu.
Większa liczba klientów odwiedza także inną koszalińską firmę - "Jacex". Oni są również obsługiwani na bieżąco.
- Trwa to około godziny - twierdzi Grzegorz Patraj z "Jaceksu".
- Koszt wymiany zależy od rozmiaru opony. Za 14-calowe trzeba zapłacić 60 złotych, 15-calowe - 70 złotych, 16-calowe - 80 złotych. W przypadku busów i aut terenowych jest to koszt w wysokości 90 złotych za komplet. Wyważanie jest wliczone w te ceny. W przypadku nowych opon także istotny jest rozmiar, ale śmiało można powiedzieć, że jest to kwota od 200 złotych wzwyż - dodaje pracownik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?