Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy zbierają datki na rzecz chorych dzieci

Joanna Boroń
Akcja Radmoru trwa od kilku dni. Kierowcy deklarują, że to nie jest tylko przedświąteczny zryw.
Akcja Radmoru trwa od kilku dni. Kierowcy deklarują, że to nie jest tylko przedświąteczny zryw. Radek Koleśnik
Od kilku dni każdy, kto jedzie w Koszalinie taksówką sieci Radmor, może wspomóc podopiecznych Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych.

Elżbieta Konarska, która szefuje sieci Radmor, mówi, że akcja pomocy hospicjum narodziła się spontanicznie podczas rozmowy w większym, służbowym gronie na temat dobroczynności. - Stwierdziliśmy, że fajnie by było zrobić coś dobrego dla hospicjum. Okazało się, że to bardzo proste - opowiada. - Wystarczyły dwa telefony, by załatwić puszki. Naszych kierowców przekonywać nie musieliśmy.
Puszki ustawione są w widocznym miejscu.

Niektórzy klienci od razu pytają, o co chodzi, innym kierowcy mówią o akcji podczas płacenia rachunku. - Do niczego klientów nie zmuszamy - mówi Bartłomiej Godzwon. - Pomaga ten, kto chce. Z ludzką ofiarnością różnie bywa - niektórzy do puszki wrzucają końcówkę od rachunku, inni czyszczą portfel z drobnych, ale zdarzają się i większe datki. Informacja, że pieniądze zasilą konta hospicjum, wiele osób chwyta za serca.

O tym, ile Radmor pieniędzy już zebrał, trudno powiedzieć. - Kierowcom przekazaliśmy 50 zapieczętowanych puszek. Te zapełnione, kierowcy dostarczać będą do nas na bieżąco, a wtedy my, komisyjnie, będziemy liczyć zebrane pieniądze - mówi Beata Staszak, koordynatorka hospicjum.

Kierowcy sieci Radmor nie tylko proszą o pomoc swoich klientów. Zdecydowali, że w grudniu 10 groszy od każdego kursu przekażą na rzecz hospicjum. Na pytanie, skąd taki pomysł, Janusz Matecki (kierowca Radmoru od początku istnienia firmy) mówi: - Chore dzieci nie są niczemu winne, nie przyczyniły się do swojej choroby. Postanowiliśmy w ramach naszych skromnych możliwości im pomóc.

Takie akcje jak ta Radmoru są bardzo ważne. Hospicjum, bez datków od firm i osób prywatnych, bez wpływów z 1 procenta, nie mogłoby pomagać chorym dzieciom i ich rodzinom. Na szczęście każdy może pomóc - na stronie www.zhdd.pl można za pomocą bezpiecznych płatności elektronicznych zrobić w ciągu 3 minut przelew na konto hospicjum. Warto też o tej instytucji pamiętać wypełniając zeznanie podatkowe za kończący się rok.

Pod opieką pracowników hospicjum oraz wolontariuszy są dzieci ciężko chore na nowotwory, schorzenia genetyczne, neurologiczne. Działalność hospicjum skupia się na podniesieniu jakości życia, wspieraniu rodziny oraz obejmuje leczenie nieprzyjemnych objawów choroby, niesienie ulgi i wytchnienia rodzinie, a także opiekę w czasie umierania i w okresie żałoby, przy czym celem tej opieki nie jest przedłużanie, ani skracanie życia, lecz poprawa jego jakości. Dzięki finansowemu wsparciu wielu osób, hospicjum może finansować zakup i utrzymanie sprzętu, opatrunki i inne preparaty, środki czystości, czy organizować imprezy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!