Kim jest pani „z okienka”? Poznajmy Pocztę Polską od kuchni

- Jak to się stało, że zdecydowała się Pani podjąć pracę na poczcie?
Było to dokładnie dwadzieścia lat temu. Poczta poszukiwała akurat pracowników, a ja zgłosiłam się jako kandydatka do pracy i zostałam zaakceptowana. Chciałam mieć stabilną pracę, która umożliwi mi kontakt z ludźmi i ten wybór okazał się strzałem w dziesiątkę.

- Jakie obowiązki łączą się z zajmowanym przez panią stanowiskiem?
Praca asystenta na poczcie to przede wszystkim obsługa klienta, a więc przyjmowanie wpłat, przesyłek i wydawanie korespondencji oraz sprzedaż towarów i usług bankowo-ubezpieczeniowych. W chwili obecnej poczta oferuje szeroką gamę produktów handlowych, współpracuje z wydawnictwami, prowadzi sprzedaż prasy i produktów sezonowych. Asystent doradzi w jaki sposób najkorzystniej zrealizować podstawowe zlecenia pocztowe, przypomni o zbliżającym się Dniu Ojca, ale założy też konto bankowe i udzieli kredytu. Posiadam specjalne certyfikaty uprawniające mnie do świadczenia tego typu usług, więc podczas jednej wizyty na poczcie, klient może załatwić szereg rozmaitych spraw.

- Czy pani praca wiąże się z samorozwojem?
Jak najbardziej. Po podjęciu pracy na poczcie, zdobyłam na przykład uprawnienia pośrednika ubezpieczeniowego, dzięki czemu w Bornem Sulinowie możemy zaproponować naszym klientom bardziej kompleksową usługę. Oferujemy ubezpieczenia turystyczne, rolnicze, mieszkaniowe, OC oraz IKZE Dobrowolny Fundusz Emerytalny Pocztylion Plus. Sądzę, że jest to ważne - zwłaszcza w takich niewielkich miejscowościach jak nasza - aby móc załatwić wiele spraw bez konieczności podróży do większego ośrodka.

- Jakie cechy osobowościowe są istotne w tym zawodzie?
Pracownik Poczty musi być osobą kompetentną, pogodną i cierpliwą. Zdarza się, że klient przychodzi do nas w złym humorze lub potrzebuje chwilę porozmawiać na jakiś pozasłużbowy temat. Zadaniem osoby w okienku jest oczywiście sprawna obsługa takiego klienta, ale kilka zamienionych słów i uprzejmy uśmiech również nigdy nie zaszkodzą.

- Czym tłumaczy pani fakt, że wiele osób odbiera pracowników poczty jako osoby bliskie?
Pracując przez szereg lat na jednym stanowisku, zwłaszcza w miejscowości takiej jak Borne Sulinowo, zyskuje się rozpoznawalność, a mieszkańcy doskonale wiedzą do kogo zwrócić się z daną sprawą. Podobnie zjawisko zaobserwujemy w przypadku fryzjerów, ekspedientek czy nauczycieli. Wspólnie tworzymy żywą tkankę miasta.

- Pani praca wiąże się również z pewną dozą stresu, jak nauczyła się pani z nim walczyć?
Dużym wsparciem jest dla nas pani naczelnik Agnieszka Dziedziejko, która wspiera radą i interweniuje we wszystkich trudnych sytuacjach. Po pracy natomiast niezastąpione są: rower, spacery i ćwiczenia aerobowe oraz dobra książka.

- I na koniec pytanie o Pocztę Polską. Czym pani zdaniem wyróżnia się ona, jako pracodawca?
Poczta to możliwość stabilnego zatrudnienia nawet w bardzo niepewnych czasach. Swoim pracownikom oferuje umowy o pracę i terminowe wypłaty poborów. To również możliwość skorzystania z bogatego pakietu socjalnego. Pracownicy mogą liczyć na dofinansowanie nauki i wypoczynku, a także ubezpieczenia grupowe i opiekę zdrowotną na preferencyjnych warunkach. Coraz popularniejsza w naszych kręgach jest również karta MultiSport wspierająca naszą różnorodną aktywność fizyczną. A jeśli zaś zdarzy się nam popaść w jakieś przykre okoliczności losowe - wsparciem służy fundacja „Pocztowy Dar”, którą w 2010 roku powołano z inicjatywy Poczty Polskiej. Nasze środowisko - liczące 80 tysięcy pracowników - to w istocie zgrana drużyna, która możliwie jak najlepiej dba o swoich członków.

Zobacz także Darmowe przejazdy dla uczniów w MZK Koszalin

POLECAMY:

Nielegalny alkohol o wartości ponad pół miliona złotych w rękach policji z Koszalina [zdjęcia]

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego