Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

King Szczecin - AZS Koszalin 99:94 [ZDJĘCIA]

(jak)
W pierwszym tegorocznym występie, AZS Koszalin doznał wyjazdowej porażki w Szczecinie w meczu 13. kolejki Energa Basket Ligi. AZS nadal pozostaje bez wygranej na wyjeździe (bilans 0-7). Do wyłonienia zwycięzcy w Netto Arenie potrzebna była dogrywka. Przypomnijmy, że w niedzielę AZS identycznym wynikiem 99:94 - i również po dogrywce - pokonał Miasto Szkła Krosno.Lepiej  spotkanie rozpoczęli gospodarze, od trafienia zza łuku Jakuba Schenka. AZS miał na początku problemy z trafieniem do kosza. Do 5. min wykorzystał tylko 1. na 7. prób. Później Akademicy odblokowali się. Od trójki Krzysztofa Jakóbczyka rozpoczęła serię 10:0 na 20:15 w 10. min. Skończyło się na 22:20 na koniec kwarty, a aż 15 pkt dla AZS zdobyli rezerwowi.Do gości należał też początek II kw. Z dystansu trafiali Jacek Jarecki i Jakóbczyk, w efekcie przewaga urosła do 8 pkt (12.). Tym razem to gospodarze mieli problemy z wykończeniem akcji. Przez 7. min tej odsłony King trafił zaledwie raz na 10 prób. Akademicy wykorzystali to, powiększając przewagę do najwyższych w meczu 12 pkt (17. - 40:28). Niestety, w końcówce popełnili kilka strat (w całym meczu aż 18, przy 11 Kinga) i roztrwonili połową z tego dorobku.  Kiepską serię notowali po zmianie stron. Mimo, że pierwszy trafił Drew Brandon, to po niespełna 3. min było 47:47, a w statystykach AZS pojawiły się kolejne 3 straty. Do 29. min wynik oscylował wokół remisu. Później nastąpił kolejny zryw gości. Końcówkę kwarty AZS wygrał 9:3 (m.in. 3 i 2 pkt Dragoslava Papicia) i na IV kwartę wyszedł z zaliczką 4 pkt.Akademicy świetnie też rozpoczęli ostatnie 10. min. Dzięki skutecznym akcjom Grzegorza Surmacza odskoczyli na 11 oczek (81:70). Trener gospodarzy poprosił o przerwę, po której jego zespół wrócił do gry. W końcówce AZS nie wykorzystał kilku szans i  tylko 2 z 4 wolnych. Remis i dogrywkę zapewniła Kingowi akcja 2+1 Martynasa Sajusa.W dodatkowym czasie wynik otworzył Surmacz. Było to zarazem ostatnie trafienie z gry AZS. Od akcji 2+1 najlepszego na parkiecie Jogeli inicjatywę przejął King, dochodząc do 4-punktowej przewagi (95:91). AZS odrabiał straty z wolnych i doszedł na 1 pkt, jednak King nie dał sobie wyrwać wygranej. Dodajmy, że w dogrywce limit fauli wypełnili Brandon i Kucharek.King Szczecin - AZS Koszalin 99:94 (20:22, 19:23, 29:27, 19:15, d. 12:7)King: Jogela 26 (4x3, 4 zb., 4 as.), Sajus 17 (13 zb., 3 str., 2 bl.), Schenk 14 (2x3, 9 as., 5 prze., 4 zb.), Kikowski 12 (2x3, 3 zb.), Diduszko 3 (1x3, 3 str.) - Paulikenas 12 (1x3, 6 zb.), McKee 10 (2x3), Bartosz 5 (5 zb.), Wilczek 0.AZS: Brandon 16 (6 zb., 4 as., 4 str.), Surmacz 9 (1x3, 4 zb., 3 as.), Jarecki 7 (1x3), Tejić 6 (3 zb.), Bochno 2 (4 str.) - Kucharek 18 (3x3, 6 zb.), Walters 13 (5 zb.), Jakóbczyk 11 (2x3), Papić 11 (2x3, 3 zb.), Zywert 1 (5 zb.), Czujkowski 0.Zobacz także AZS Koszalin - Anwil Włocławek 76:91
W pierwszym tegorocznym występie, AZS Koszalin doznał wyjazdowej porażki w Szczecinie w meczu 13. kolejki Energa Basket Ligi. AZS nadal pozostaje bez wygranej na wyjeździe (bilans 0-7). Do wyłonienia zwycięzcy w Netto Arenie potrzebna była dogrywka. Przypomnijmy, że w niedzielę AZS identycznym wynikiem 99:94 - i również po dogrywce - pokonał Miasto Szkła Krosno.Lepiej spotkanie rozpoczęli gospodarze, od trafienia zza łuku Jakuba Schenka. AZS miał na początku problemy z trafieniem do kosza. Do 5. min wykorzystał tylko 1. na 7. prób. Później Akademicy odblokowali się. Od trójki Krzysztofa Jakóbczyka rozpoczęła serię 10:0 na 20:15 w 10. min. Skończyło się na 22:20 na koniec kwarty, a aż 15 pkt dla AZS zdobyli rezerwowi.Do gości należał też początek II kw. Z dystansu trafiali Jacek Jarecki i Jakóbczyk, w efekcie przewaga urosła do 8 pkt (12.). Tym razem to gospodarze mieli problemy z wykończeniem akcji. Przez 7. min tej odsłony King trafił zaledwie raz na 10 prób. Akademicy wykorzystali to, powiększając przewagę do najwyższych w meczu 12 pkt (17. - 40:28). Niestety, w końcówce popełnili kilka strat (w całym meczu aż 18, przy 11 Kinga) i roztrwonili połową z tego dorobku. Kiepską serię notowali po zmianie stron. Mimo, że pierwszy trafił Drew Brandon, to po niespełna 3. min było 47:47, a w statystykach AZS pojawiły się kolejne 3 straty. Do 29. min wynik oscylował wokół remisu. Później nastąpił kolejny zryw gości. Końcówkę kwarty AZS wygrał 9:3 (m.in. 3 i 2 pkt Dragoslava Papicia) i na IV kwartę wyszedł z zaliczką 4 pkt.Akademicy świetnie też rozpoczęli ostatnie 10. min. Dzięki skutecznym akcjom Grzegorza Surmacza odskoczyli na 11 oczek (81:70). Trener gospodarzy poprosił o przerwę, po której jego zespół wrócił do gry. W końcówce AZS nie wykorzystał kilku szans i tylko 2 z 4 wolnych. Remis i dogrywkę zapewniła Kingowi akcja 2+1 Martynasa Sajusa.W dodatkowym czasie wynik otworzył Surmacz. Było to zarazem ostatnie trafienie z gry AZS. Od akcji 2+1 najlepszego na parkiecie Jogeli inicjatywę przejął King, dochodząc do 4-punktowej przewagi (95:91). AZS odrabiał straty z wolnych i doszedł na 1 pkt, jednak King nie dał sobie wyrwać wygranej. Dodajmy, że w dogrywce limit fauli wypełnili Brandon i Kucharek.King Szczecin - AZS Koszalin 99:94 (20:22, 19:23, 29:27, 19:15, d. 12:7)King: Jogela 26 (4x3, 4 zb., 4 as.), Sajus 17 (13 zb., 3 str., 2 bl.), Schenk 14 (2x3, 9 as., 5 prze., 4 zb.), Kikowski 12 (2x3, 3 zb.), Diduszko 3 (1x3, 3 str.) - Paulikenas 12 (1x3, 6 zb.), McKee 10 (2x3), Bartosz 5 (5 zb.), Wilczek 0.AZS: Brandon 16 (6 zb., 4 as., 4 str.), Surmacz 9 (1x3, 4 zb., 3 as.), Jarecki 7 (1x3), Tejić 6 (3 zb.), Bochno 2 (4 str.) - Kucharek 18 (3x3, 6 zb.), Walters 13 (5 zb.), Jakóbczyk 11 (2x3), Papić 11 (2x3, 3 zb.), Zywert 1 (5 zb.), Czujkowski 0.Zobacz także AZS Koszalin - Anwil Włocławek 76:91 Jacek Wójcik/ fot. Andrzej Szkocki
W pierwszym tegorocznym występie, AZS Koszalin doznał wyjazdowej porażki w Szczecinie w meczu 13. kolejki Energa Basket Ligi.

AZS nadal pozostaje bez wygranej na wyjeździe (bilans 0-7). Do wyłonienia zwycięzcy w Netto Arenie potrzebna była dogrywka. Przypomnijmy, że w niedzielę AZS identycznym wynikiem 99:94 - i również po dogrywce - pokonał Miasto Szkła Krosno.

Lepiej spotkanie rozpoczęli gospodarze, od trafienia zza łuku Jakuba Schenka. AZS miał na początku problemy z trafieniem do kosza. Do 5. min wykorzystał tylko 1. na 7. prób. Później Akademicy odblokowali się. Od trójki Krzysztofa Jakóbczyka rozpoczęła serię 10:0 na 20:15 w 10. min. Skończyło się na 22:20 na koniec kwarty, a aż 15 pkt dla AZS zdobyli rezerwowi.

Do gości należał też początek II kw. Z dystansu trafiali Jacek Jarecki i Jakóbczyk, w efekcie przewaga urosła do 8 pkt (12.). Tym razem to gospodarze mieli problemy z wykończeniem akcji. Przez 7. min tej odsłony King trafił zaledwie raz na 10 prób. Akademicy wykorzystali to, powiększając przewagę do najwyższych w meczu 12 pkt (17. - 40:28). Niestety, w końcówce popełnili kilka strat (w całym meczu aż 18, przy 11 Kinga) i roztrwonili połową z tego dorobku.

Kiepską serię notowali po zmianie stron. Mimo, że pierwszy trafił Drew Brandon, to po niespełna 3. min było 47:47, a w statystykach AZS pojawiły się kolejne 3 straty. Do 29. min wynik oscylował wokół remisu. Później nastąpił kolejny zryw gości. Końcówkę kwarty AZS wygrał 9:3 (m.in. 3 i 2 pkt Dragoslava Papicia) i na IV kwartę wyszedł z zaliczką 4 pkt.

Akademicy świetnie też rozpoczęli ostatnie 10. min. Dzięki skutecznym akcjom Grzegorza Surmacza odskoczyli na 11 oczek (81:70). Trener gospodarzy poprosił o przerwę, po której jego zespół wrócił do gry. W końcówce AZS nie wykorzystał kilku szans i tylko 2 z 4 wolnych. Remis i dogrywkę zapewniła Kingowi akcja 2+1 Martynasa Sajusa.

W dodatkowym czasie wynik otworzył Surmacz. Było to zarazem ostatnie trafienie z gry AZS. Od akcji 2+1 najlepszego na parkiecie Jogeli inicjatywę przejął King, dochodząc do 4-punktowej przewagi (95:91). AZS odrabiał straty z wolnych i doszedł na 1 pkt, jednak King nie dał sobie wyrwać wygranej. Dodajmy, że w dogrywce limit fauli wypełnili Brandon i Kucharek.

King Szczecin - AZS Koszalin 99:94 (20:22, 19:23, 29:27, 19:15, d. 12:7)

King: Jogela 26 (4x3, 4 zb., 4 as.), Sajus 17 (13 zb., 3 str., 2 bl.), Schenk 14 (2x3, 9 as., 5 prze., 4 zb.), Kikowski 12 (2x3, 3 zb.), Diduszko 3 (1x3, 3 str.) - Paulikenas 12 (1x3, 6 zb.), McKee 10 (2x3), Bartosz 5 (5 zb.), Wilczek 0.

AZS: Brandon 16 (6 zb., 4 as., 4 str.), Surmacz 9 (1x3, 4 zb., 3 as.), Jarecki 7 (1x3), Tejić 6 (3 zb.), Bochno 2 (4 str.) - Kucharek 18 (3x3, 6 zb.), Walters 13 (5 zb.), Jakóbczyk 11 (2x3), Papić 11 (2x3, 3 zb.), Zywert 1 (5 zb.), Czujkowski 0.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!