Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kino "Wolność" w Szczecinku przejdzie w trzeci wymiar

(r)
Zygmunt Górnowicz, kinooperator szczecineckiego kina, w sali projekcyjnej. Wyświetlaniem filmów zajmuje się już kilkadziesiąt lat. Obecnie używane projektory mają zaledwie kilka lat, ale technologicznie już się zestarzały.
Zygmunt Górnowicz, kinooperator szczecineckiego kina, w sali projekcyjnej. Wyświetlaniem filmów zajmuje się już kilkadziesiąt lat. Obecnie używane projektory mają zaledwie kilka lat, ale technologicznie już się zestarzały. Rajmund Wełnic
Są pieniądze na zakup nowoczesnego, cyfrowego projektora dla szczecineckiego kina. Już tej wiosny miejscowych kinomanów przestaną omijać największe przeboje kinowe, które są coraz częściej dostępne tylko w wersji cyfrowej.

- Wniosek złożony przez Samorządową Agencję Promocji i Kultury ze Szczecinka do Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej na zakup projektora cyfrowego do kina Wolność został bardzo wysoko oceniony przez komisję ekspercką i uzyskał maksymalną ilość punktów, na podstawie których udzielane jest finansowe wsparcie tej instytucji - nie kryje radości Tomasz Czuk, rzecznik prasowy ratusza, ale też szef Dyskusyjnego Klubu Filmowego. Szczecineckie kino dostanie 175 tys. zł na zakup profesjonalnego projektora cyfrowego z układem do trójwymiarowej projekcji 3D. Plus 8 tys. zł na działalność DKF.

To jednak tylko część wydatków, bo nowy sprzęt do wyświetlania filmów kosztuje około 360-400 tysięcy zł. Resztę pieniędzy wyłoży Urząd Marszałkowski.

- Udało nam się wywalczyć środki na realizację pilotażowego programu cyfryzacji kin samorządowych w województwie - mówi radny sejmiku Adam Wyszomirski. - Marszałek dołoży połowę kosztów kupna projektora, ale nie więcej niż 200 tys. zł. Szczecinek oczywiście skorzysta z tego dofinansowania, co oznacza, że miasto praktycznie nie dołoży do inwestycji ani złotówki. Teraz SAPiK-owi nie pozostaje nic innego, jak ogłosić przetarg. Nowy sprzęt powinien pojawić się w kinie Wolność jeszcze tej wiosny.

To coraz bardziej paląca konieczność, bo szczecineckie kino - mimo że oddane do użytku po kompletnej przebudowie niespełna 7 lat temu - dopadła cyfrowa rewolucja. Coraz więcej filmów ukazuje się tylko na nośnikach cyfrowych, czyli odpowiednio zabezpieczonym twardym dysku. To tańsze (jedna kopia na taśmie to wydatek minimum 6 tys. zł), wygodniejsze (szpule są ciężkie, duże i nieporęczne) i bezpieczniejsze. Dystrybutorzy utrzymują jeszcze co prawda w obiegu i taśmy, ale kwestią czasu jest przejście tylko na nośniki cyfrowe. Sęk w tym, że coraz więcej kinowych przebojów jest dostępnych tylko w wersji cyfrowej. I po prostu do Szczecinka nie trafiają. Tak było ostatnio m.in. z "Hobbitem". Aby go zobaczyć na wielkim trzeba było jeździć do Koszalina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!