- Pogoda wyrządzała cuda i to w głównej mierze ona przyczyniła się do takiego wyniku - skomentował Andrzej Wojciechowski, grający prezes Rasela. - Przy dośrodkowaniu z rzutu wolnego na długi słupek wiatr zmienił tor lecącej piłki. Z tą minął się Adrian Hartleb i futbolówka trafiła pod nogi zawodnika Kluczevii. A przecież przez cały mecz wyglądało to wszystko remisowo. Boisko był ciężkie, a przewagę optyczną uzyskiwali raz jedni, raz drudzy. Nie było też stuprocentowych sytuacji, bo ataki rozbijały się głównie na 16. metrze obu pól karnych - dodał.
Rasel Dygowo - Kluczevia Stargard 0:1 (0:0)
0:1 Kozłowski (83.).
Rasel: Hartleb - Dubiela, Stępień, Zdanowicz, Wawiórko, Zejfer, Kołodziejski, Świżek (65. Duwe), Suchwałko, Wojciechowski, Grochowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?