MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne sygnały zdenerwowanych kierowców. Szerokie proste nie potrzebują ograniczeń

Marzena Sutryk [email protected]
Ten odcinek "11” przy wyjeździe z Koszalina w stronę Poznania jest solą w oku kierowców. - Tam obowiązuje 50 km/h, a co stoi na przeszkodzie, by w tym miejscu, za cmentarzem, postawić 70 km/h? - pyta Czytelnik.
Ten odcinek "11” przy wyjeździe z Koszalina w stronę Poznania jest solą w oku kierowców. - Tam obowiązuje 50 km/h, a co stoi na przeszkodzie, by w tym miejscu, za cmentarzem, postawić 70 km/h? - pyta Czytelnik. Radek Koleśnik
Drogowcy od tras krajowych postanowili zweryfikować ograniczenia prędkości na drogach. My w związku z tym prowadzimy akcję, podczas której zbieramy sygnały od kierowców jeżdżących na co dzień tymi trasami.

Nasza deklaracja nie była gołosłowna - w końcu kwietnia przekażemy drogowcom wszystkie Wasze sygnały.

Bardzo nas cieszy duży odzew z Państwa strony. Obiecujemy, że każdy Wasz sygnał trafi do fachowców od dróg, którzy zapewnili, że je rozpatrzą. Drogowcy obiecali sprawdzenie dróg i zmianę albo zniesienie bezsensownych ograniczeń.

Łatwe mandaty
Autorem jednego z kolejnych sygnałów jest Zenon Timofiejczyk z Nowych Bielic: - Często jeżdżę z Koszalina ul. Bohaterów Warszawy. To szeroka czteropasmowa ulica z minimalnym ruchem pieszym. Wnioskuję o podniesienie prędkości do 70 km/h, ponieważ i tak prawie nikt tam nie jeździ 50 km/h, a korzystają z tego ograniczenia policjanci, którzy często stoją za Bodeksem i wypisują "łatwe" mandaty, a tak przeniosą się w bardziej odpowiednie miejsce, gdzie rzeczywiście jest niebezpiecznie.
Ten sam Czytelnik uważa, że ograniczenia do 40 km/h powinny być tylko na drogach osiedlowych.

- Na krajowych tamuje to ruch, tworzą się korki na i tak już zapchanych drogach - mówi pan Zenon. - A drogowcy we współpracy z policjantami powinni cały czas uaktualniać oznaczenia na drogach, a nie tylko od akcji do akcji. Mądre i uzasadnione ograniczenia prędkości szanujemy, natomiast te bezsensowne - łamiemy.

Druga strona medalu
Wśród Czytelników, którzy zareagowali na nasz apel o włączenie się do akcji, są i tacy, którzy nie do końca zgadzają się z propozycjami zniesienia niektórych ograniczeń.
- Po pierwsze zniesienie ograniczenia prędkości w Sławnie - wszystko OK - jestem za, ale trzeba będzie i tak postawić ograniczenie w okolicach przejścia dla pieszych na ul. Koszalińskiej, bo tam dzieci chodzą do szkoły - zauważa mieszkaniec podsławieńskiej miejscowości.

- Po drugie wspomnieli Państwo o drodze nr 6 w miejscowości Bobrowiczki. Przejeżdżam tamtędy codziennie i jeszcze nigdy nie musiałem zwalniać poniżej ok. 75 km/h (wszyscy tak tam jadą), no może poza dniami, kiedy ustawią się tam nasi "niebiescy przyjaciele".

Więc jeżeli zwiększy się tam ograniczenie do 80km/h, to automatycznie będzie to skutkować jazdą z prędkością 100 - 110 km/h. W efekcie trzeba będzie przywrócić ograniczenie, a do tego dostawić znak "czarny punkt".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gk24.pl Głos Koszaliński