Kilkanaście interwencji przy domowych awanturach odnotowali przez święta kołobrzescy policjanci. Zgłoszenia o rodzinnych kłótniach i zakłóceniach ciszy przez nadmiernie świętujących sąsiadach sypnęły się zwłaszcza pierwszego i drugiego dnia świat. - Czasem nie wytrzymywali i skakali sobie do oczu członkowie rodziny, innym razem świętowali tak głośno, że sąsiedzi domagali się ich uciszenia - mówi rzecznik komendanta powiatowego policji, kom. Łukasz Chruściel. Wyjątkowo niewielu było za to pijanych kierowców. Policja zatrzymała ich raptem czterech. Bolesław W. i Artur K. wpadli w ręce policji w wigilię w Jarkowie. Jechali rowerami. Pierwszy wydmuchał w alkotest 2,7 promila alkoholu, drugi 0,5 promila. W noc z niedzieli na poniedziałek, z dwoma promilami alkoholu wsiadł za kierownicę 25 - letni Piotr H. mieszkaniec gminy Lubsza. Wpadł gdy przejeżdżał przez ul. VI Dywizji Piechoty. Jędrzej G. z Kołobrzegu jechał samochodem ojca. Alkotest wykazał jeden promil.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!