Kołobrzeskie technikum najlepsze w województwie [wideo]

Ranking został opublikowany wczoraj. Kapituła rankingu jako kryteria obrała: wyniki matury z przedmiotów obowiązkowych oraz wyniki matury z przedmiotów dodatkowych, a także sukcesy w olimpiadach przedmiotowych. W przypadku techników, również wyniki egzaminów zawodowych.

Kołobrzeskie technikum kształcące techników informatyków, znalazło się na 36. miejscu w kraju i 1. w województwie. To niekwestionowany sukces szkoły, ale warto pamiętać, że młode, bo działające zaledwie od 2007 r. technikum mogło się już pochwalić lepszym wynikiem: w tym samym rankingu w 2012 r. było 10 w kraju. W ubiegłym roku dla odmiany spadło na pozycję 202, by teraz znów wydźwignąć się na bardzo wysokie miejsce. Technikum działa w ramach Zespołu Szkół im. H. Sienkiewicza w Kołobrzegu. W 4 oddziałach uczy się tu około setki uczniów, w zdecydowanej większości chłopców. Absolwenci kończą je jako technicy informatycy. Zdecydowana większość bez trudu dostaje się na studia.

Dyrektor ZS Mirosław Ołdak nie kryje dumy: - To oczywiście zasługa naszych uczniów i nauczycieli. Zważywszy na przyjęte kryteria, także efekt wysokich wyników egzaminu maturalnego i zawodowego. Choć muszę przyznać, że w ubiegłym roku mieliśmy wyniki nawet nieco lepsze. Dodatkowo wysoko punktowane były jednak sukcesy w olimpiadach przedmiotowych. Z tym było wtedy gorzej. A w ubiegłym roku nasz uczeń Arek Piecyk, został laureatem aż dwóch ogólnopolskich olimpiad historycznych, a do tego wygrał Wielki Test Historyczny na temat polskich powstań narodowych organizowany przez TVP. Do tego dołożyły się sukcesy innych utalentowanych uczniów.

Arkadiusz Piecyk, gdy rozmawiamy o jego sukcesach, które przełożyły się na sukces szkoły, natychmiast zaznacza, że mimo gorszego ubiegłorocznego wyniku rankingu, również wtedy technikum miało świetny wynik w województwie: - A teraz nastąpił szczęśliwych powrót, znów pokonaliśmy największych rywali ze Szczecina i Koszalina - mówi z rozbrajającym uśmiechem. - Ja wybrałem tę szkołę, bo doszedłem do wniosku, że w liceum ogólnokształcącym, nawet w klasie humanistycznej tak naprawdę nie rozwijałbym się. Na połowę lekcji pewnie nawet bym się nie przygotowywał. A w technikum mam szansę nauczyć się czegoś nowego, choćby informatyki i to na bardzo wysokim poziomie. Gdybym miał zachęcić do wybrania tej szkoły powiedziałbym po prostu: ludzie wybierajcie najlepsze technikum w województwie!

- Naprawdę w tej szkole można się rozwijać w wielu kierunkach, brać udział w wielu kółkach czy projektach - powiedział nam też Artur Szwemin, czwartoklasista, do niedawna redaktor szkolnej gazetki Łomot, która w 2013 r. otrzymała nagrodę Szkolnego Pulitzera. - Ja np. mogłem spróbować swoich sił dziennikarstwie i wyszło całkiem dobrze. Nauczyciele naprawdę są życzliwi. Wiadomo, że są też wymagający, ale to chyba zrozumiałe, jeżeli - na czym też nam przecież zależy - matury i egzaminy zawodowe mają być zakończone dobrym wynikiem. Bierzemy udział w wymianach z uczniami z Turcji, z Włoch, w wyjazdach do Poznania, do Warszawy, czy Katowic na imprezy mające coś wspólnego z technologią, komputerami. Byliśmy na wykładach na Zachodniopomorskim Uniwersytecie Technologicznym w Szczecinie. Naprawdę jest z czego korzystać i co wybierać.