Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kołobrzeskie wraki jak złoty pociąg. Trwają badania

Iwona Marciniak
Iwona Marciniak
Aleksander Ostasz, dyrektor Muzeum Oręża Polskiego podsumował projekt Wraki Kołobrzegu 2017.  Badania będą prowadzone dalej.- Rzeczy, które znajdujemy  są naprawdę bardzo inspirujące, bardzo zaskakujące - mówił Aleksander Ostasz, historyk, archeolog podwodny, dyrektor MOP podczas spotkania z dziennikarzami. - Uważam, że wraki w rejonie Kołobrzegu to nasz złoty pociąg, który nie jest żadną mitologią, możemy go pokazać. Prezentacja materiałów dokumentujących badania, to pokłosie projektu Wraki Kołobrzegu 2017, prowadzonego przez MOP, przy współpracy m.in. Muzeum Narodowego w Szczecinie, Starostwa Powiatowego, czy Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Dziedzictwo Morza.  Jak informuje Aleksander Ostasz,MOP prowadzi systematyczne badania pod kątem lokalizacji i ewidencji podwodnych stanowisk archeologicznych już od 2016r. Jest obecny na trzech stanowiskach. Pierwsze to kotwica pochodząca najprawdopodobniej z czasów II_wojny światowej. obok niej na dnie Bałtyku leży zerwany łańcuch. Trzon kotwicy jest wygięty, co może świadczyć o eksplozji, która do tego doprowadziła. Drugie stanowisko to stalowy wrak, znajdujący się po zachodniej stronie od wejścia do portu. Pozycję wraku udostępnił dla MOP_Instytut Morski w Gdańsku. „Na wraku znajduje się kilka luźnych elementów, takich jak winda kotwiczna czy polery cumownicze, które trafią do Skansenu Morskiego w Kołobrzegu. Trzeci jest wrak niemieckiego promu desantowego. Przy jego oględzinach odnaleziono najprawdopodobniej francuską armatę polową wz. 1897 r. na podstawie morskiej. Takich armat Schneider wz. 97,  o kalibrze 75 mm, używało Wojsko Polskie we wrześniu 1939r. Jak informuje dyrektor, były montowane m.in. na następujących okrętach:   szkolnej jednostce ORP ,,Mazur”, kanonierkach ORP ,,Komendant Piłsudski” i ORP ,,Generał Haller”, trałowcach ORP ,,Żuraw” i ORP ,,Czapla”, monitorach rzecznych ORP ,,Warszawa”, ,,Horodyszcze”, ,,Pińsk”, ,,Toruń” oraz w improwizowanych pociągach pancernych Lądowej Obrony Wybrzeża i w bateriach przeciwdesantowych artylerii nadbrzeżnej. na jednym z wraków odkryto też zasypane piaskiem skrzynie z nieznanym ładunkiem.Zobacz także Szczecinek: Obchody Święta Wojska Polskiego
Aleksander Ostasz, dyrektor Muzeum Oręża Polskiego podsumował projekt Wraki Kołobrzegu 2017. Badania będą prowadzone dalej.- Rzeczy, które znajdujemy są naprawdę bardzo inspirujące, bardzo zaskakujące - mówił Aleksander Ostasz, historyk, archeolog podwodny, dyrektor MOP podczas spotkania z dziennikarzami. - Uważam, że wraki w rejonie Kołobrzegu to nasz złoty pociąg, który nie jest żadną mitologią, możemy go pokazać. Prezentacja materiałów dokumentujących badania, to pokłosie projektu Wraki Kołobrzegu 2017, prowadzonego przez MOP, przy współpracy m.in. Muzeum Narodowego w Szczecinie, Starostwa Powiatowego, czy Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Dziedzictwo Morza. Jak informuje Aleksander Ostasz,MOP prowadzi systematyczne badania pod kątem lokalizacji i ewidencji podwodnych stanowisk archeologicznych już od 2016r. Jest obecny na trzech stanowiskach. Pierwsze to kotwica pochodząca najprawdopodobniej z czasów II_wojny światowej. obok niej na dnie Bałtyku leży zerwany łańcuch. Trzon kotwicy jest wygięty, co może świadczyć o eksplozji, która do tego doprowadziła. Drugie stanowisko to stalowy wrak, znajdujący się po zachodniej stronie od wejścia do portu. Pozycję wraku udostępnił dla MOP_Instytut Morski w Gdańsku. „Na wraku znajduje się kilka luźnych elementów, takich jak winda kotwiczna czy polery cumownicze, które trafią do Skansenu Morskiego w Kołobrzegu. Trzeci jest wrak niemieckiego promu desantowego. Przy jego oględzinach odnaleziono najprawdopodobniej francuską armatę polową wz. 1897 r. na podstawie morskiej. Takich armat Schneider wz. 97, o kalibrze 75 mm, używało Wojsko Polskie we wrześniu 1939r. Jak informuje dyrektor, były montowane m.in. na następujących okrętach: szkolnej jednostce ORP ,,Mazur”, kanonierkach ORP ,,Komendant Piłsudski” i ORP ,,Generał Haller”, trałowcach ORP ,,Żuraw” i ORP ,,Czapla”, monitorach rzecznych ORP ,,Warszawa”, ,,Horodyszcze”, ,,Pińsk”, ,,Toruń” oraz w improwizowanych pociągach pancernych Lądowej Obrony Wybrzeża i w bateriach przeciwdesantowych artylerii nadbrzeżnej. na jednym z wraków odkryto też zasypane piaskiem skrzynie z nieznanym ładunkiem.Zobacz także Szczecinek: Obchody Święta Wojska Polskiego MOP Kołobrzeg
Aleksander Ostasz, dyrektor Muzeum Oręża Polskiego podsumował projekt Wraki Kołobrzegu 2017. Badania będą prowadzone dalej.

- Rzeczy, które znajdujemy są naprawdę bardzo inspirujące, bardzo zaskakujące - mówił Aleksander Ostasz, historyk, archeolog podwodny, dyrektor MOP podczas spotkania z dziennikarzami. - Uważam, że wraki w rejonie Kołobrzegu to nasz złoty pociąg, który nie jest żadną mitologią, możemy go pokazać.

Prezentacja materiałów dokumentujących badania, to pokłosie projektu Wraki Kołobrzegu 2017, prowadzonego przez MOP, przy współpracy m.in. Muzeum Narodowego w Szczecinie, Starostwa Powiatowego, czy Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Dziedzictwo Morza. Jak informuje Aleksander Ostasz,MOP prowadzi systematyczne badania pod kątem lokalizacji i ewidencji podwodnych stanowisk archeologicznych już od 2016r. Jest obecny na trzech stanowiskach. Pierwsze to kotwica pochodząca najprawdopodobniej z czasów II_wojny światowej. obok niej na dnie Bałtyku leży zerwany łańcuch. Trzon kotwicy jest wygięty, co może świadczyć o eksplozji, która do tego doprowadziła. Drugie stanowisko to stalowy wrak, znajdujący się po zachodniej stronie od wejścia do portu. Pozycję wraku udostępnił dla MOP_Instytut Morski w Gdańsku. „Na wraku znajduje się kilka luźnych elementów, takich jak winda kotwiczna czy polery cumownicze, które trafią do Skansenu Morskiego w Kołobrzegu.

Trzeci jest wrak niemieckiego promu desantowego. Przy jego oględzinach odnaleziono najprawdopodobniej francuską armatę polową wz. 1897 r. na podstawie morskiej. Takich armat Schneider wz. 97, o kalibrze 75 mm, używało Wojsko Polskie we wrześniu 1939r. Jak informuje dyrektor, były montowane m.in. na następujących okrętach: szkolnej jednostce ORP ,,Mazur”, kanonierkach ORP ,,Komendant Piłsudski” i ORP ,,Generał Haller”, trałowcach ORP ,,Żuraw” i ORP ,,Czapla”, monitorach rzecznych ORP ,,Warszawa”, ,,Horodyszcze”, ,,Pińsk”, ,,Toruń” oraz w improwizowanych pociągach pancernych Lądowej Obrony Wybrzeża i w bateriach przeciwdesantowych artylerii nadbrzeżnej. na jednym z wraków odkryto też zasypane piaskiem skrzynie z nieznanym ładunkiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kołobrzeskie wraki jak złoty pociąg. Trwają badania - Głos Koszaliński