Zgodnie z procedurą kandydata na komisarza wskazuje wojewoda, który przesyła swoją propozycję do ministra administracji i cyfryzacji, a ten przedstawia ją premierowi, który podejmuje decyzję. Z naszych informacji wynika, że kandydatem na komisarza jest Paweł Mikołajewski, wiceburmistrz Białego Boru, a wniosek o jego powołanie leży od kilku dni w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Nominacja to formalność, ale musi jeszcze wrócić do wojewody, który przekaże ją komisarzowi.
Bezkrólewie trwa już w gminie Biały Bór od 29 października, gdy zmarł burmistrz Franciszek Lech Kwaśniewski. Zgodnie z prawem jego zastępca automatycznie znalazł się na wypowiedzeniu. I nie ma komu nie tylko podejmować najważniejszych decyzji, ale też podpisywać różnych dokumentów. W Warszawie na podpis czeka np. umowa z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska.
Projekt budżetu na rok 2013, który powinien trafić do Regionalnej Izby Obrachunkowej do połowy listopada, został wysłany tylko z podpisem skarbnika, czyli nie bardzo nawet wiadomo, czy można o uznać za wiążące. Urzędnicy samorządowi płace dostali dopiero 9 listopada z przeszło tygodniowym poślizgiem, bo po śmierci burmistrza nikt inny nie może podpisywać dokumentów bankowych, a ratusz może dysponować tylko tymi pieniędzmi, które ma na rachunku bieżącym. Każdy dzień bez komisarza, który zastąpi burmistrza do czasu przedterminowych wyborów, coraz bardziej dezorganizuje życie gminy. Wybory nowego burmistrza powinny się najpóźniej odbyć 27 stycznia przyszłego roku.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?