Chodzi o sprzęt, o który mogli starać się ubodzy, ale jednocześnie pilni uczniowie z koszalińskich podstawówek i gimnazjów (od piątej klasy szkoły podstawowej do trzeciej klasy gimnazjum); do 16 grudnia w szkołach przyjmowano wnioski.
Przypomnijmy, koszaliński ratusz postarał się o fundusze unijne, by kupić w sumie 150 komputerów (z tego na ten rok szkolny przewidziano 50). Miasto zdobyło na to ok. 1,6 mln zł, a dokłada z budżetu ok. 300 tys. złotych. Założenie jest takie, że przez trzy kolejne lata będzie do rozdzielenia po 50 komputerów z drukarkami. Uczniowie dostaną sprzęt w użyczenie na 9 - 7 lat. Do tego ratusz zorganizuje też uczniom w domu bezpłatny dostęp do internetu.
W odpowiedzi na pierwszy nabór odpowiedziało ponad 80 osób. Przy decyzji o tym, do kogo trafi sprzęt, ważne było świadectwo, ale też dochód na osobę w rodzinie (ten nie może przekraczać 351 zł na członka rodziny).
- Z tym, że do rozdzielenia zostało jeszcze kilka z 50 komputerów. W niektórych wnioskach pojawiły się bowiem błędy i te wnioski zostały unieważnione - mówi Piotr Jedliński, sekretarz miasta. - Dlatego teraz, gdy po Nowym Roku uczniowie wrócili już do szkół, ogłosimy dodatkowy nabór.
Sprzęt trafi do dzieci i młodzieży; każdy będzie musiał zgłosić się do ratusza z rodzicem, by podpisać umowę. Trzeba będzie jednak jeszcze poczekać na internet - ratusz musi jeszcze ogłosić przetarg na jego podłączenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?