Kondycja psychiczna młodych ludzi jest bardzo zła. "Rozmowa staje się prawdziwym luksusem"

Tempo życia, bogacenie społeczeństwa i wysokie oczekiwania wobec młodzieży spowodowały, że to nie oryginalne ubranie, lecz osobista rozmowa staje się prawdziwym luksusem, a śniadanie bez telewizora i telefonu - egzotyką większą niż daleka wycieczka - podkreśla Aleksander Matysiak, lekarz rezydent, sekretarz OIL w Szczecinie. - Niech we wszystkich domach przyjęte zostanie postanowienie na każdy dzień roku 2024: rozmawiać! To nie zawsze się uda, ale trzeba próbować.

Przedstawiciele szczecińskiej izby lekarskiej zabrali głos w sprawie wzrastającej w Polsce (i w Zachodniopomorskiem) liczby prób samobójczych wśród dzieci i młodzieży. Choć powołali się na statystyki Komendy Głównej Policji, z których wynika, że liczba podjętych prób samobójczych wśród nieletnich z roku na rok rośnie, to zapewniają, że dane te „nie oddają w stu procentach skali problemu”.

- Nie wszystkie próby samobójcze są rejestrowane przez systemy policyjne - twierdzi Michał Bulsa, prezes szczecińskiej OIL.

Według ostatnich danych fundacji GrowSpace na bazie statystyk KGP w 2023 r. polska policja zarejestrować miała 2139 prób samobójczych wśród osób do 18 roku życia, z czego 146 zakończyło się śmiercią. W porównaniu z poprzednim rokiem w aż ośmiu województwach zanotowany został wzrost, m.in. w zachodniopomorskim, w którym prób samobójczych zakończonych śmiercią w 2023 r. było dziesięć, a w 2022 r. - sześć.

- To dla nas wszystkich powinien być sygnał alarmowy - podkreśla dr Piotr Podwalski, lekarz psychiatra. - Kondycja psychiczna młodych ludzi jest bardzo zła i bez nowych inicjatyw oraz szerszego zgłębienia tego tematu nie będzie szans na poprawienie statystyk.

Zdaniem lekarzy z OIL w Szczecinie potrzebna jest gruntowna reforma ochrony zdrowia dzieci i młodzieży w Polsce. Doceniają, że w najbliższych miesiącach psychiatria dziecięca zostanie wsparta dodatkowymi pieniędzmi z budżetu państwa (dofinansowany zostanie także Dziecięcy Telefon Zaufania), ale ich zdaniem należy stale zwiększać finansowanie tej dziedziny medycyny.

- Jedną z najpilniejszych spraw jest przygotowanie miejsc, gdzie młodzi ludzie będą mogli przetrwać kryzys i wrócić do dobrostanu psychicznego. Oczywiście w takim miejscu powinien być dostępny lekarzy psychiatra. Ponadto powinna być też zorganizowana możliwie szeroka psychoedukacja dzieci i młodzieży - dodaje ekspert.

Psychiatrzy zastanawiali się też nad tym, co leży u źródeł problemów? Ich zdaniem „żyjemy w bardzo trudnych czasach dla dzieci i młodzieży”.

- Wymogi wobec dziecka stają się nieadekwatne do jego możliwości poznawczych. Każde dziecko w mniemaniu rodzica jest idealne. Ma więc wbudowany narcystyczny model ideału, ale nie zawsze jest w stanie temu oczekiwaniu sprostać. Dzieci coraz częściej nie mogą być zwykłymi dziećmi. Mają być geniuszami - mówi dr Ryszard Kamiński, specjalista psychologii klinicznej. - Kiedy się okazuje, że dziecko nie jest w stanie sprostać oczekiwaniom, to rodzi się w nim myśl, że nie jest wystarczająco dobre. Ta myśl może urosnąć do rozmiarów daleko idącego nieakceptowania samego siebie.

Stąd apel do rodziców.

- W każdym przypadku to ognisko domowe jest pierwszym miejscem, gdzie możemy wychwycić i czasem zażegnać problem na bardzo wczesnym etapie, bądź intensywnie rozpocząć poszukiwanie wsparcia. Nie jest to obowiązek, który można po prostu odhaczyć, zadając standardowe pytania zamknięte, na które uzyska się jedyną słuszną odpowiedź: „dobrze”.