Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus w podszczecińskiej fabryce. Może być nowe ognisko? -2.10.2020

Szymon Wasilewski
Szymon Wasilewski
W fabryce aparatów słuchowych w podszczecińskim Mierzynie zanotowano pierwszy przypadek koronawirusa. Na kwarantannę trafiły osoby z najbliższego kontaktu zainfekowanej osoby.

Informację przekazał nam w czwarek wieczorem Czytelnik:

"Dziś nasz pracodawca, DGS Poland Sp. z o.o. podał, że u jednego z pracowników firmy pracującego w budynku przy ul. Lubieszyńskiej 59 potwierdzono zakażenie wirusem COVID-19. W hali pracuje blisko 1000 osób. Pracodawca odmawia poinformowania gdzie pracowała zakażona osoba. Boimy się o swoich bliskich, a pracodawca chowa głowę w piasek. Nie możemy się dowiedzieć od pracodawcy, czy mieliśmy kontakt z zakażonym".

Poprosiliśmy firmę o komentarz. Oto odpowiedź:

- Potwierdzamy, że 1 października pracownicy zostali poinformowani o pierwszym potwierdzonym przypadku osoby z pozytywnym wynikiem testu na COVID-19 w naszej firmie. Zarówno obecnie, jak i od początku epidemii od marca, jesteśmy w stałym kontakcie z Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną i działamy w oparciu o otrzymane wytyczne, a zatem zgodnie z procedurami narzuconymi przez organ właściwy do walki z epidemią - mówi Magdalena Rutka z DGS Poland Sp. z o.o.


Zobacz też: Koronawirus: Szczecin w żółtej strefie pandemii. Jakie czekają nas ograniczenia? Sprawdź szczegóły

Od 3 października Szczecin jest miastem w żółtej strefie pandemii koronawirusa. Oto jakie restrykcje dotyczą mieszkańców "żółtej strefy". Szczegóły w galerii zdjęć >>>

Koronawirus: Szczecin w żółtej strefie. Jakie ograniczenia? ...


Lista osób bezpośrednio współpracująca z osobą z pozytywnym wynikiem testu została przekazana do sanepidu.

- Osoby te przebywają obecnie w izolacji domowej na kwarantannie. Dalszy sposób postępowania, w tym ewentualną konieczność wykonania testów, ustala sanepid. Robimy wszystko co w naszej mocy, by chronić zarówno zarażoną osobę, jak i pracowników, którzy mieli z nią kontakt. Pracownicy, którzy mieli kontakt z zarażoną osobą, zostali o tym poinformowani - dodaje Magdalena Rutka.

Jak czytamy w oświadczeniu firmy: "Od początku epidemii wprowadziliśmy wiele zasad dotyczących dezynfekcji oraz przestrzegania higieny m.in. na terenie firmy w miejscach ogólnodostępnych znajdują się plakaty z zasadami bezpieczeństwa, instrukcje mycia rąk, płyny do dezynfekcji; ograniczona została także liczba miejsc na stołówkach oraz zatrudniliśmy dodatkowe osoby z serwisu sprzątającego, aby zwiększyć częstotliwość dezynfekcji. Dodatkowo wprowadziliśmy zasady zakończenia pierwszej zmiany 15 minut wcześniej i opuszczenia budynku wyznaczonym wyjściem, jak również udostępniliśmy maseczki, dla osób które czują potrzebę dodatkowego zabezpieczenia, zachęcając do ich noszenia".

Na razie nie wiadomo, czy na terenie fabryki doszło do kolejnych zakażeń. O losy osób z najbliższego kontaktu zakażonego pracownika zapytaliśmy w Powiatowej Stacji Epidemiologiczno-Sanitarnej. Czekamy na odpowiedź.

CZYTAJ TEŻ:

Raport codziennie aktualizowany:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Koronawirus w podszczecińskiej fabryce. Może być nowe ognisko? -2.10.2020 - Głos Szczeciński