Koszykarze Żaka Koszalin przerwali serię porażek [ZDJĘCIA]

W trudnej sytuacji byli podopieczni Rafała Knapa przed meczem z walczącą o utrzymanie Polonią Warszawa. Ciążyła na nich seria czterech porażek, w tym ostatniej w derbach w Kołobrzegu. Za to goście przyjechali podbudowani ważnym zwycięstwem w meczu z AZS AGH Kraków, w którym rzucający Eric Williams popisał się - jako pierwszy w tym sezonie w I lidze - tzw. triple-double (16 pkt, 13 zbiórek i 10 asysty).

Pierwsze minuty meczu w hali Gwardii pokazały, że goście są na fali, a Żak wciąż nie może dojść do siebie. Po pierwszych akcjach było 7:0 dla Polonii, a trener Knap już po niespełna... 80 sekundach zawołał zawodników na naradę przy ławce! Po wznowieniu gry konto punktowe otworzył Wiktor Rajewicz, ale za chwilę Przemysław Kuźkow trafił drugą trójkę na 10:2.

Żak dogonił rywali w połowie kwarty (13:13), ale nie mógł ich przełamać, pomimo tego, że Polonia popełniała mnóstwo błędów (aż 9 strat w I kwarcie, 23 w meczu). Stołeczny zespół uciekł w 8. min na 8 pkt (15:23), a na początku II kwarty powiększył prowadzenie do najwyższych w meczu 9 oczek (36:27, 39:30), po trójkach Michała Kierlewicza i Marcina Dutkiewicza (2).

Mobilizacja gospodarzy pozwoliła im odrobić straty jeszcze przed przerwą. Skutecznie pod koszem grał Andrzej Krajewski (12 pkt do przerwy), ważne trójki trafili Adam Skiba i Błażej Czerniewicz. W efekcie w 16. min na tablicę wrócił remis (39:39). Także rzutem z dystansu pierwsze prowadzenie w 18. min (44:43), zapewnił Żakowi Maciej Szewczyk. Na dużą przerwę zespoły zeszły przy wyniku 50:50, który ustalił rzutem z dystansu świetnie punktujący Kuźkow (5/8 za 3).

Po zmianie stron kibice oglądali zacięte spotkanie, w którym żadna z drużyn nie była w stanie wypracować przewagi większej niż 3-4 pkt. Na ostatnie 10. min Żak wyszedł przy wyniku 66:64. W finałowej kwarcie mieliśmy aż sześć zmian prowadzenia i osiem remisów. W 36. min, przy stanie 77:77, Żak stracił Krajewskiego, który faulował blokującego gol Damiana Cechniaka. Polała się krew i środkowy gości na chwilę musiał opuścić salę.

Na 2. min przed końcem Kuźkow znów trafił zza łuku, na 85:81. Dwa ważne trafienia Konrada Rosińskiego oraz wolny za faul techniczny i skuteczny lay-up Marcina Tomaszewskiego przywróciły remis (86:86). Kluczowa była sytuacja przy stanie 88:88. Podanie wznawiającego grę Williamsa przechwycił Szymon Pawlak, a pewny w końcówce Rosiński dał prowadzenie 90:88. Do remisu doprowadził Cechniak, na co odpowiedział Rajewicz (92:90). Polonia miała na ostatnią akcję 2,3 s. Po raz kolejny zawiódł jednak Williams, który przewrócił się i stracił piłkę na rzecz Oskara Życzkowskiego.

- Po ostatnich porażkach potrzebowaliśmy tego zwycięstwa jak tlenu. Potrzebowali też tego nasi kibice i wszyscy dookoła. Cieszę się z realizacji większości założeń, bo ostatnio były z tym problemy - podsumował rozgrywający Żaka, Adam Skiba.

Wyniki innych sobotnich meczów 24. kolejki: Górnik Zamek Książ Wałbrzych - Decka Pelplin 84:56, Miasto Szkła Krosno - GKS Tychy 81:76, Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz - Weegree AZS Politechnika Opolska 81:59.

Żak Koszalin - Polonia Warszawa 92:90 (19:25, 31:25, 16:14, 26:26)
Żak: Rajewicz 18 (1x3), Pawlak 15 (1x3, 5 as., 4 zb.), Krajewski 14 (3 zb., 3 as., 3 prze.), Rosiński 8 (7 zb., 3 prze., 3 str.), Kondrat 4 - Tomaszewski 13 (3 prze.), Czerniewicz 11 (1x3, 5 zb., 3 as.), Skiba 4 (1x3, 3 as.), Szewczyk 3 (1x3), Życzkowski 2 (5 zb.).
Polonia: Kuźkow 25 (5x3), Williams 17 (2x3, 5 zb., 5 as., 6 str.), Cechniak 15 (10 zb., 3 bl., 3 str.), Motel 7 (5 as., 5 str.), Lisewski 4 (3 zb., 3 as., 3 str.) - Dutkiewicz 7 (2x3), Kierlewicz 6 (1x3, 6 as., 3 str.), Pietras 5 (5 zb.), Osiński 2, Wojtyński 2, Oleksy 0.