Po raz drugi w tym sezonie Rottweilery z Włocławka pokonał Czarodziejów z Wydm. Gospodarze kontrolowali wczorajsze spotkanie. Kluczowe były minut pomiędzy 32 i 39, gdy Anwil zdobył 17 punktów bez odpowiedzi kołobrzeżan.
Kotwica tylko przez minutę była na prowadzeniu w Hali Mistrzów, po tym jak celną trójką otworzył wynik spotkania Brandwein. Odpowiedzią grającego szybko i skutecznie Anwilu było 10 punktów. Gdy w połowie kwarty Kotwica zbliżyła się na 2 pkt (8:10), Anwil zaserwował kolejną serię punktów (8 z rzędu) i pewnie wygrał kwartę 18:10.
Drugą kwartę miejscowi otworzyli kolejną serią 8:0 i utrzymywali niemal przez cały czas przewagę kilkunastu punktów (najwyżej +16). Dopiero trójki Holmesa (2) oraz Diduszki w samej końcówce sprawiły, że Kotwica pozostawała w meczu (31:40).
Podobny przebieg miała trzecia kwarta. Dopiero na początku czwartej po 6 punktach Holmesa (3 i 2+1) oraz akcji 2+1 Kęsickiego, Kotwica zbliżyła się na 5 pkt (57:62). Niestety, od tego momentu na parkiecie istniał tylko jeden zespół. Anwil między 32 i 39 minutą zdobył 17 pkt bez odpowiedzi Kotwicy, rozstrzygając losy meczu.
Anwil Włocławek - Kotwica Kołobrzeg 79:62 (18:10, 22:21, 18:17, 21:14)
Anwil: C. Edwards 14 (3 zb., 4 as., 4 prze.), Allen 13 (3x3), Szubarga 8 (1x3, 3 zb., 3 as., 4 str.), Kinnard 7 (1x3, 4 zb., 3 prze.), Majewski 3 - Lewis 13 (1x3, 6 zb.), Hajrić 8, Berisha 7 (1x3, 5 as.), Wołoszyn 5 (1x3), Maciejewski 1, Sokołowski 0, Pietrzak 0.
Kotwica: Brandwein 16 (3x3, 5 as.), Harris 8 (11 zb., 3 str.), Kęsicki 8 (6 zb., 3 str.), Sapp 7 (1x3, 4 zb.), Djurić 2 (3 zb.) - Holmes 15 (4x3), Ł. Diduszko 3 (1x3, 4 zb.), Kwiatkowski 3, Wichniarz 0 (3 str.), Rduch 0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?