Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krwiodawcom z Białogardu psują krew. Szczecin tonuje

Jakub Roszkowski
Punkt krwiodawstwa w Białogardzie ma być teraz czynny tylko w poniedziałki i czwartki
Punkt krwiodawstwa w Białogardzie ma być teraz czynny tylko w poniedziałki i czwartki Archiwum / gazetakrakowska.pl
Białogardzki oddział Regionalnego Centrum Krwiodawstwa ogranicza swoją działalność tylko do dwóch dni w tygodniu.

- Kartka z informacją, że od 1 marca ograniczają działalność naszego punktu krwiodawstwa, pojawiła się wczoraj - mówi nam Wojciech Grodzicki, krwiodawca z Białogardu. - Jestem zdziwiony, bo przecież jest nas, krwiodawców z powiatu białogardzkiego, bardzo dużo. Ile razy przychodziłem oddać krew, zawsze było bardzo dużo osób. Dlatego to dla nas spore zaskoczenie. Bo jeździć do Koszalina albo Kołobrzegu, by oddać krew, będzie teraz sporym utrudnieniem.

Podobnie mówią inni krwiodawcy z regionu, którzy poprosili nas o wyjaśnienie sprawy.

- Czyżby był to pierwszy krok do likwidacji oddziału w naszym mieście? - pytają. - Krew ponoć jest bezcenna. Latem wszyscy apelują, bo jej brakuje. No ale gdzie mamy ją oddawać, jeśli ogranicza się albo zamyka takie punkty?

W sprawę - punkt w Białogardzie ma być teraz czynny tylko w poniedziałki i czwartki - zaangażowali się nawet radni miejscy z Białogardu, m.in. Jerzy Harłacz, którzy podejrzewali, że to kolejny etap w reorganizacji szpitala. - W Regionalnym Centrum Krwiodawsta w Szczecinie zapewnili mnie jednak, że zmiany w szpitalu nie mają z ich instytucją nic wspólnego - mówi radny.

- Są dwie przyczyny tej reorganizacji - tłumaczy nam dyrektor Ewa Kłosińska, szef RCK w Szczecinie. - Pierwsza: niska liczba krwiodawców, którzy zgłaszają się do punktu w Białogardzie. Średnia dla ubiegłego roku to 6 osób dziennie. Ale w ponad 30 proc. dni pracy zdarzało się, że nie przyszedł nikt. Tymczasem w takim punkcie musi pracować przynajmniej pięć osób. Drugi powód jest taki, że po prostu nie znaleźliśmy lekarza, który pracowałby tu przez cały tydzień. A przepisy mówią wyraźnie, że tylko lekarz kwalifikuje daną osobę jako dawcę.

Dyrektor Kłosińska uspokaja, że nie ma w planach likwidacji punktu w Białogardzie. Pracownicy też nie stracą pracy. Będą ją mogli kontynuować w Koszalinie. Wyjaśnia, że będzie to pierwszy miesiąc reorganizacji, więc jeszcze modyfikacje są możliwe. - Oczywiście nadal apelujemy do wszystkich, by oddawali krew. My jedynie ograniczamy liczbę dni, w których będzie można ją oddawać, ale jeśli zbierze się grupa, która będzie chciała oddać krew w inny dzień, jesteśmy w stanie otworzyć punkt także tego dodatkowego dnia - kończy.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!