Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kuriozalna decyzja urzędników w Białogardzie. Postanowili wyremontować pół chodnika wzdłuż

Jakub Roszkowski, [email protected]
- Płytki wszędzie są ruchome, a oni chcą robić chodnik w połowie - pokazuje Bolesław Permoda, mieszkaniec Białogardu.
- Płytki wszędzie są ruchome, a oni chcą robić chodnik w połowie - pokazuje Bolesław Permoda, mieszkaniec Białogardu. Fot. Radosław Brzostek
Jak wyremontować chodnik, który ma 8 metrów szerokości? Niby nic nadzwyczajnego. Ale nie w Białogardzie. Tutaj zrobią go w połowie. I to wzdłuż.

Starostwo nie dogadało się ze wspólnotami mieszkaniowymi, dlatego zapadła decyzja, że chodnik w samym sercu Białogardu, tuż przed Urzędem Miejskim i Starostwem Powiatowym, będzie wyremontowany w połowie. Tyle że wzdłuż.
4 metry powiatu, 4 - prywatne

Część traktu leżąca bliżej budynków, ułożona z szarych, popękanych i ruchomych wręcz już płyt, nadal będzie dziurawa. Natomiast odnowiona zostanie jedynie część bliżej ulicy, należąca do Zarządu Dróg Powiatowych. Dlaczego? - Próbowaliśmy się dogadać ze wspólnotami. Odpowiedziały, że nie mają pieniędzy. My na tereny prywatne wejść nie możemy. Ale chodnik chcemy wyremontować. Dlatego odnowimy tylko naszą część, tę bliżej ulicy, o szerokości 4 metrów - tłumaczy Joanna Gadomska, rzecznik białogardzkiego starostwa. Pozostałe 4 metry, bliżej budynków, będą nietknięte.

Kuriozum? Wcale nie
- Przyznaję, będzie to rzeczywiście wyglądało dość dziwacznie - mówi Władysław Szymielewicz, prezes Białogardzkiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. BTBS jest przedstawicielem wspólnot mieszkaniowych w mieście. A właśnie przed budynkami wspólnot przy ul. 1 Maja jest ten chodnik. Ma 8 metrów szerokości i około 100 metrów długości.

Pytamy, czy w starostwie nie uważają, że jest to kuriozalne rozstrzygnięcie. - Dlaczego? Skoro wspólnoty nie mogą się dogadać, to nie nasza wina. Mamy pieniądze na remont, więc chcemy, by wreszcie został przeprowadzony - odpowiadają urzędnicy.

Mieszkańcy: to idiotyzm
- Nonsens, idiotyzm, brak cenzuralnych słów na taką decyzję - oburzają się mieszkańcy. - Ten chodnik oglądali już chyba wszyscy radni miejscy i powiatowi. Nikt nie umiał podjąć żadnej decyzji. To oni nie potrafią się dogadać - odpowiada na to Bolesław Permoda, właściciel sklepu odzieżowego przy ul. 1 Maja. - Ludzie tędy chodzą, denerwują się, stale ktoś się potyka, przewraca. Skoro płacę podatki od nieruchomości, to mam prawo domagać się od samorządu remontu tego chodnika, nawet jeśli należy do wspólnot. Ale nie, oni chcą, żebyśmy dodatkowo z własnej kieszeni to sfinansowali. To skandal - komentuje.

Pytani przez nas przechodnie są zaskoczeni ustaleniami budowlanymi. - Przecież to miejsce użyteczności publicznej. Zarząd Dróg Powiatowych powinien wyremontować cały chodnik. To tak, jakby zdecydować się na remont tylko jednego pasa drogi. Idiotyzm - kręci głową Jarosław Żagna. - W Białogardzie zawsze, jak coś się buduje, to połowicznie. Remont starówki też jest zrobiony tylko z zewnątrz
- machnął ręką.

- Jeszcze raz spróbuję porozmawiać ze wspólnotami, żeby jednak przystąpiły do remontu - dodaje Władysław Szymielewicz, prezes BTBS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!