O konflikcie w świebodzińskiej spółce informowaliśmy w środę. Od wtorku na bramie fabryki wiszą flagi biało-czerwone i związkowe. W ten sposób związki zawodowe demonstrują niezadowolenie z zawieszenia przez zarząd spółki wypłat premii. Związkowcy zapowiedzieli też wejście w spór zbiorowy z dyrekcją.
Jak poinformował wczoraj przewodniczący zakładowej Solidarności Krzysztof Siczek, dziś związkowcy i zarząd spółki mają rozmawiać o sposobach rozwiązania sporu. - Nie chcemy nic więcej ponad to, co nam przysługuje na podstawie podpisanego w lutym porozumienia dotyczącego premii - mówił K. Siczek. - Domagamy się przywrócenia wypłat premii. Uważamy, że się nam należą.
K. Siczek dodaje jednak, że nadrzędnym celem związków będzie niedopuszczenie do likwidacji albo bankructwa zakładu. Pracuje tu około 500 osób, co oznacza, że swój byt związało z tą firmą około 2,5 tys. mieszkańców Świebodzina i okolic.
- Nie możemy ich zawieść - podkreśla szef Solidarności.
Prezes spółki Witold Łukaszyk potwierdził, że dziś rozpoczną się rozmowy ze związkowcami. - Nie upieramy się przy zabraniu premii - powiedział. - Chcemy się dogadać, ale pod warunkiem, że interesy pracowników nie będą sprzeczne z interesami spółki. Opracowaliśmy już propozycje porozumienia i przedstawimy je związkom zawodowym. Wierzę, że zostaną przyjęte. O szczegółach chciałbym jednak najpierw poinformować związkowców.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?