Liceum Dubois kończy 65 lat

Program jubileuszu I LO

Piątek:
* godz. 7.30 - 9.00 - szkolni gazeciarze rozdają w Koszalinie "Głos Dubois"
.* godz. 9.00 - 18.00 Wielki Festiwal Dubois w Centrum Handlowym Forum Koszalin. W programie festiwalu m. in:
* godz. 15.00- 16.00 - występ chóru a capella, grupy tanecznej oraz wokalnej - zabrzmią piosenki z list przebojów minionych 65 lat.
* godz. 16.00 - 16.50 - dziennikarz Kuba Grabski rozmawia na scenie ze znanymi absolwentami szkoły - z Natalią Kowalską, kierowcą rajdowym, Michałem Stenzlem, reżyserem filmu "Pomiędzy", Katarzyną Staniszewską, projektantką mody. Jeśli do Koszalina dotrze profesor Leon Kieres, będzie również wywiad z nim.
* godz. 17.00 - 17.45 - pokaz kolekcji 2010/2011 autorstwa Katarzyny Staniszewskiej. W przerwie - minirecital gitarowy przy akompaniamencie fletu poprzecznego i pianina w wykonaniu absolwentów i uczennicy I LO.
* godz. 18.00 - 20.00 - projekcje filmów absolwentów I LO: "Włatcy móch" Bartka Kędzierskiego i "Pomiędzy" Michała Stelzla. Pokaz odbędzie się w Multikinie.
Ponadto w piątek:
* godz. 12.00 - 14.00 - oficjalna uroczystość z okazji jubileuszu w auli I LO. W programie - m.in. "Ferdydurke" w wykonaniu uczniów oraz występy absolwentów I LO.
Sobota:
* godz. 9.00 - msza w katedrze NMP.
* godz. 11.00 - 12. 00 - uroczyste spotkanie wychowanków i nauczycieli w hali sportowej.
* godz. 12.30 - 14.00 - koncert "Uczniowie Dubois - absolwentom", w programie - występ chóru, solistów, tancerzy oraz przedstawienie.
* godz. 19 - bal absolwentów Dubois w "Odysei 2001" w Nowych Bielicach.
Niedziela:
* od godz. 11 - szkolne spotkania pokoleń - w auli i w klasach
I LO.

Jutro i pojutrze - wielki zjazd. W sobotni wieczór wszyscy będą się bawić na balu w Nowych Bielicach. Z pewnością nie zabraknie wspomnień i chwil wzruszen ia. Natomiast my już dzisiaj publikujemy garść wspomnień, którymi podzielili się z nami znani absolwenci szkoły.

W ciągu 65 lat I LO ukończyło ponad 8 tysięcy absolwentów. Rozjechali się po kraju, po świecie, ale raz na pięć lat spotykają się w swojej szkole. Czy w dobie internetu, "naszej klasy", gadu-gadu i innych zdobyczy cywilizacji takie spotkania mają jeszcze sens? Absolwenci LO Dubois wierzą, że tak, bo w końcu nic nie zastąpi bezpośrednich spotkań. Bo tylko wtedy, patrząc sobie w oczy, można naprawdę powspominać, pośmiać się, uronić łzę wzruszenia.
Ich szkoła to wciąż ten sam stylowy budynek. Ostatnio odnowiony, nadal zachwyca architektonicznym obliczem. "Klasztor" - tak przez całe lata mówili o I LO uczniowie konkurencyjnego II LO Broniewskiego.

Obiekt istnieje od 1912 roku. Przed wojną mieściło się w nim żeńskie liceum - Szkoła Księżnej Bismarck - nazwa upamiętniała żonę słynnego kanclerza, pochodzącą z pomorskiej arystokracji Joannę von Putkammer. - Podczas remontu dachu, w kopule wieży, został odnaleziony akt erekcyjny z 1912 roku - mówi Rafał Janus, dyrektor I LO od 1998 roku. - Dokumenty są w bardzo złym stanie, ponieważ kopuła podczas wojny została przestrzelona i do wewnątrz dostało się powietrze.

Na przełomie 1944/45 roku w szkole urządzono lazaret dla rannych żołnierzy niemieckich. Po wejściu Rosjan lazaret został przejęty. Od tej pory leczyli się tu żołnierze radzieccy.
- Istnieje przypuszczenie, że Rosjanie zamordowali tu wielu rannych Niemców - dodaje Rafał Janus. - Instytut Pamięci Narodowej prowadzi w tej sprawie śledztwo.

Zanim I LO trafiło do budynku z tak bujną przeszłością, najpierw, od września 1944 roku, mieściło się przy ulicy Traugutta 14 - inauguracja roku odbyła się w sali kina "Polonia", późniejszej "Adrii". Po kilkunastu dniach szkoła została przeniesiona do obiektu przy ul. Zwycięstwa 113.

Po dwóch latach, w listopadzie 1947 roku, I LO znalazło swoją siedzibę w budynku przy ówczesnej Stalingradzkiej obecnej Komisji Edukacji Narodowej. W tym budynku jest do dziś.
Prawie 30 sal lekcyjnych, wśród nich - pracownie komputerowe, biblioteka z czytelnią, piękna aula, sala gimnastyczna, wreszcie - nowoczesna hala sportowa, oddana w roku 1998. Od 2000 roku hala nosi imię Lecha Żyły, długoletniego dyrektora szkoły. I LO Dubois to obecnie jedno z najbardziej renomowanych liceów w Polsce. Od początku obecne w prestiżowych rankingach, w corocznych klasyfikacjach zajmuje czołowe lokaty. Na szkolnych korytarzach są wywieszone listy olimpijczyków. Młodzi ludzie z I LO odnoszący sukcesy w olimpiadach przedmiotowych, zawsze byli wielką dumą szkoły.

W ciągu minionych 65 lat szkołą kierowało 13 dyrektorów. Niektórzy - jak pierwsza dyrektorka Leonia Kalinowska - tylko przez dwa miesiące. Inni - jak nieodżałowany Lech Żyła - przez długie lata (od roku 1971 do 1998).

- I LO Dubois w obecnym kształcie to niewątpliwie jego zasługa - mówi dziś jego następca Rafał Janus. - Do dziś na każdym kroku czuje się jego obecność, choć umarł w roku 1999. Odszedł nagle, stanowczo za szybko.

Świetny wychowawca, sportowiec, (był absolwentem Wyższej Szkoły Wychowania Fizycznego w Poznaniu), obdarzony ogromnym poczuciem humoru, Lech Żyła lubił też grywać w brydża. Tę samą brydżową pasję miała inna wyjątkowa dyrektorka LO Dubois Jadwiga Jelec (kierowała szkołą w latach 1953 - 1964). Jak wieść niesie, młody wówczas nauczyciel wuefu Lech Żyła grywał z samą panią dyrektor Jelec. Można powiedzieć, że koniec dyrektorskiej kariery Jadwigi Jelec był dramatyczny. W roku 1964 na balu maturalnym absolwenci urządzili sobie niebezpieczną zabawę - rzucali tortem w portrety dygnitarzy. Wizerunek Cyrankiewicza został ugodzony tłustym kremem. Sprawa skończyła się wielkim skandalem. Dyrektor Jelec musiała odejść ze stanowiska.