Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin rozgrzeszył Słupsk

(ber)
Żadnych układów, kumoterstwa i łapówek - stwierdziła lubelska Prokuratura Okręgowa i umorzyła śledztwo w sprawie działań słupskich prokuratorów. Według niej Mirosław Kido, były prokurator okręgowy, i Jerzy Klimkiewicz - jego były zastępca, nie popełnili żadnych przestępstw.

Śledztwo zostało wszczęte po publikacjach prasowych i doniesieniu posła Roberta Strąka do Ministerstwa Sprawiedliwości. - Badaliśmy cztery wątki sprawy - mówi Andrzej Lepieszko, zastępca lubelskiego prokuratora okręgowego. - W żadnym nie stwierdziliśmy dowodów popełnienia przestępstwa.
Śledztwo wykazało, że prokuratorzy Mirosław Kido i Jerzy Klimkiewicz nie wywierali wpływu na korzystne rozstrzygnięcia spraw osób z nimi powiązanych i nie czerpali z tego korzyści. W prokuraturze nie kierowano się kumoterstwem przy awansach i obsadzie stanowisk. Prokurator Klimkiewicz nie wziął łapówki od firmy Mat-Bet w postaci możliwości kupna mieszkania na preferencyjnych warunkach. Udokumentował pochodzenie pieniędzy, a odroczenie spłaty było legalne. Natomiast w ogóle nie badano, czy złożona jednemu z dziennikarzy przez prokuratora Kido propozycja wycieczki jachtem w zamian za niepublikowanie artykułu, była korupcyjna, bo dziennikarz nie pełni funkcji publicznej. Na takie działanie nie ma więc... paragrafu.
Przypomnijmy, że minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro odwołał Mirosława Kido po ujawnieniu sprawy propozycji wycieczki jachtem. Prokurator jest na zwolnieniu lekarskim. Z kolei Jerzy Klimkiewicz złożył wniosek o przejście na prokuratorską emeryturę.
Postanowienie o umorzeniu śledztwa nie jest prawomocne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!