Małanka, czyli Nowy Rok u Ukraińców [zdjęcia]

W środę, według kalendarza juliańskiego, mamy Nowy Rok. Goście zaproszeni na ukraiński bal noworoczny bawili się w minioną sobotę do rana. Małanka w kulturze ukraińskiej jest odpowiednikiem polskiego Sylwestra. To nic innego jak świętowanie Nowego Roku według starego stylu, czyli kalendarza juliańskiego, którym posługują się wierni obrządku greckokatolickiego oraz prawosławnego.- Nowy Rok przypada u nas na 14 stycznia, jednak ze względu na obowiązki zawodowe oraz dopasowanie zespołu i sali wybraliśmy na balowanie miniony weekend - mówi Roman Biłas, przewodniczący zarządu koszalińskiego oddziału Związku Ukraińców. Koszalińskie Małanki mają charakter balu charytatywnego. Całkowity dochód z imprezy jest bowiem przeznaczany na cele statutowe i działalność edukacyjną, kulturalną i charytatywną Związku Ukraińców oraz wsparcie punktu nauczania języka ukraińskiego dla dzieci i młodzieży oraz religii. - Trwa jeszcze liczenie pieniędzy, które przekażemy w tym roku na punkt nauczania - mówi Roman Biłas. Ukraińskie Małanki są organizowane w kilkudziesięciu miejscowościach w Polsce przez lokalne struktury Związku Ukraińców, ukraińskie organizacje lokalne lub stowarzyszenia, grupy zapaleńców, a w ostatnim czasie także przez firmy i instytucje. Związek Ukraińców w Koszalinie zajmuje się w głównej mierze działalnością edukacyjną i kulturalną. To jedna z największych organizacji pozarządowych w regionie i niespełna tysiąc członków. Koszaliński oddział to 9 kół, w miejscowościach, w których są większe skupiska mniejszości ukraińskiej - Koszalin, Szczecinek, Biały Bór, Kołobrzeg, Świdwin, Charzyno, Wałcz, Przećmino, a od kilku lat nowe koło w Bielicy. W regionie koszalińskim mieszka kilkadziesiąt tysięcy Ukraińców, a w samym Koszalinie - ok. dwóch tysięcy.