Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mały nie znaczy słaby

ROBERT I. BIELECKI
Nowa fabia w pełnej krasie.
Nowa fabia w pełnej krasie. Robert I. Bielecki
Serię relacji z jazd testowych nową skodą fabią rozpoczynamy od oceny wersji z najsłabszym 6-zaworowym benzynowym silnikiem 1.2. Okazuje się, że nowa 3-cylindrowa jednostka napędowa jest mocniejsza i bardziej dynamiczna od swojej poprzedniczki i nie ustępuje zbytnio silnikowi 1.4 16V.

W południowej Portugalii, gdzie miała miejsce prapremiera małej skody, udało się nawet znaleźć drogi przypominające nasze krajowe. Zmianami konstrukcyjnymi, stylistycznymi oraz wyposażeniem nowej fabii zajmiemy się w osobnym artykule, a teraz rozpoczynamy serię relacji z jazd najważniejszymi wersjami silnikowymi: 1.2 6V, 1.4 16V, 1.6 16V oraz 1.4 TDI.
Wygodne zawieszenie
W różnych wersjach silnikowych fabii zastosowano inaczej dostrojone układy jezdne. W odróżnieniu od wersji 1.4 16V, a zwłaszcza prawie sportowej odmiany 1.6, zawieszenie fabii 1.2 zestrojono stosunkowo miękko - jak na auto niemieckiego koncernu. Pozytywnie wpływa to na komfort jazdy, zwłaszcza po drogach o kiepskim stanie nawierzchni. Aby się o tym przekonać, celowo zjechałem z wyznaczonych tras testowych i jeździłem po bocznych wiejskich drogach, nierzadko nierównych, dziurawych i z rozsypującą się nawierzchnią, oraz po bocznych ulicach miasta, z których niektóre - dojazdy do placów budowy - do złudzenia przypominały stanem technicznym wiele ulic w naszym kraju. Z krajowych drogowych "wynalazków" nie udało się tylko znaleźć kolein.
Zawieszenie, zwłaszcza przy spokojnej jeździe, skutecznie "wyłapuje" nierówności i prawie nie "przenosi ich przy tym na układ kierowniczy i z pewnością sprawdzi się na polskich drogach. Na drogach o równej nawierzchni auto spisywało się bardzo dobrze, a jedyne różnica in minus w porównaniu z modelami 1.4 16 V i 1.6 16V - prowadzącymi się praktycznie jak auta sportowe - dotyczyła hamulców. Są dobre, ale wersje z "tarczami" zamiast bębnów z tyłu hamują odczuwalnie lepiej - auto jest bardziej stabilne i daje się lepiej sterować w trakcie manewru hamowania, co jest odczuwalne, kiedy trzeba trochę skorygować tor jazdy. Dlatego do sportowej i dynamicznej jazdy zdecydowanie lepiej nadają się wersje 1.6 16V oraz 1.4 16V z tarczowymi hamulcami z tyłu (tylko na części rynków).
Do miasta
i na krótkie wyprawy
Jeśli ktoś zamierza jeździć głównie po korkujących się metropoliach albo po drogach o małym natężeniu ruchu, to fabia 1.2 jest rozsądnym wyborem. Osiągi silnika nie są dużo gorsze od wersji 1.4 16V, a różnica w cenie wynosi 2200 zł. Dopłacając o tysiąc zł mniej można wprawdzie mieć 12-zaworowy silnik 1.2, ale z tego co pamiętam, to w zakresie niskich obrotów spisuje się nieco gorzej od podstawowej wersji 6-zaworowej.
Osobom nie szukającym sportowych wrażeń polecam 6-zaworową wersji z silnikiem 1.2. Motor wydaje się cichszy od mocniejszych "braci" i jest ekonomiczny, a zawieszenie jest bardziej miękkie i na ogół wygodniejsze niż w wersjach 1.4 16V oraz 1.6 16V. Najsłabsze 1.2 nie nadaje się tylko do sprawnego wyprzedzania innych aut "na trasie", nawet przy wciskaniu pedału przyspieszenia do podłogi, chociaż wyprzedzanie tak zwanych "zawalidróg" nie stanowi problemu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!