Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Międzynarodowy Kongres Morski za nami - czas na podsumowanie

Jacek Klein
Jacek Klein
Podczas Kongresu Morskiego nacisk kładziono na rozwój portów handlowych.
Podczas Kongresu Morskiego nacisk kładziono na rozwój portów handlowych. Andrzej Szkocki
Przez dwa dni Szczecin był ośrodkiem skupiającym krajową branżę morską. Międzynarodowy Kongres Morski obfitował w dyskusje i konkluzje na temat obecnego stanu i perspektyw dla portów, stoczni, żeglugi śródlądowej.

Międzynarodowy Kongres Morski to jedno z najważniejszych wydarzeń gospodarki morskiej w Polsce gromadzące kilkuset uczestników z kraju i zagranicy. W tym roku odbyła się już 10. edycji wydarzenia.

Branża morska z portami, transportem i logistyką, stoczniami ma ogromne znaczenie dla gospodarki kraju.

„Konieczność właściwego reagowania na zmieniającą się sytuację geopolityczną to wyzwanie, przed którym stoimy wszyscy. Zapewnienie Polsce bezpieczeństwa w różnych obszarach: energetycznym, żywnościowym i militarnym jest bez wątpienia ważną jego częścią” - napisał premier Mateusz Morawiecki do uczestników 10. Kongresu Morskiego w liście odczytanym na inaugurację wydarzenia.

Podczas Kongresu Morskiego nacisk kładziono na rozwój portów handlowych. Jedną z najważniejszych planowanych inwestycji będzie budowa nowego toru podejściowego do portu w Świnoujściu, który pozwoli wejść do niego największym statkom wpływającym Bałtyk - o długości 400 m, szerokości ponad 60 m i zanurzeniu do 15 m. W portach Trójmiasta trwają wielomiliardowe inwestycje w infrastrukturę. W Gdańsku trwa budowa trzeciego terminalu Baltic Hub. W Gdyni trwają przygotowania do budowy portu wewnętrznego.

- Za dziesięć lat, mam nadzieję, podwoimy wyniki przeładunków w portach, a więc osiągniemy 260 mln ton - zauważył obecny na Kongresie wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk. Wzrost wolumenu przeładunków ma zapewnić ożywienie żeglugi śródlądowej. Mało kto zdaje sobie sprawę z faktu, iż np. Gdańsk jest jedynym spośród 15 największych portów w Europie, który nie jest związany z transportem rzecznym. Dopiero w ostatnich miesiącach z portu w Gdańsku do Płocka trafiło kilkadziesiąt transportów barkami obsługującymi inwestycję Orlenu. To pokazało, że, Wisła mimo swoich ograniczeń, ma warunki, aby stać się żeglowną.

Tymczasem zaledwie 6 proc. dróg wodnych w Polsce nadaje się do wykonywania transportu rzecznego. Udział rzek w wolumenie przewozów można liczyć w promilach. Nadal przegrywają z samochodami ciężarowymi i koleją. Piętą achillesową transportu rzecznego jest brak inwestycji w drogi wodne śródlądowe. W najbliższych latach ma to się jednak zmienić.

- Stworzyliśmy dokument programowy - przypomniała Monika Niemiec-Butryn, dyrektor Departamentu Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej w Ministerstwie Infrastruktury. - To jest pierwszy w Polsce tego typu dokument planistyczny, który obejmuje perspektywę do roku 2030. Głównym celem jest zwiększenie roli sektora żeglugi śródlądowej w wymiarze krajowym i w wymiarze lokalnym, ma ona duży potencjał i chcemy go wzmocnić. Mamy 17 kamieni milowych, 14 najważniejszych działań sektorowych i 11 inwestycji. To są inwestycje, które są możliwe do wykonania do roku 2030. Jeżeli chodzi o Wisłę, zaplanowaliśmy na odcinku między Toruniem a Gdańskiem odtworzenie zabudowy regulacyjnej.

Podsumowano też ostatnią dekadę w branży morskiej. Przypomniano, że 10 lat temu nie funkcjonował jeszcze terminal LNG w Świnoujściu, który zabezpiecza energetycznie kraj. Zrealizowane zostały tory podejściowe, baseny portowe, przebudowane nabrzeża we wszystkich portach, powstały nowe połączenia kolejowe, bocznice. Przekop Mierzei Wiślanej, tunel w Świnoujściu, z którego zaraz będziemy korzystać. Porty odegrają także kluczową rolę w rozwoju energetyki wiatrowej. W Świnoujściu za dwa lata zacznie działalność terminal do obsługi offshore. Podobny w perspektywie kilku lat może powstać w Gdańsku. Mniejsze terminale serwisowe budowane są w Ustce czy Łebie. Potencjał bałtyckiej energetyki wiatrowej szacowany jest na 90 gigawatów, z tego na wodach polskich może być zainstalowane 28 gigawatów. Wartość inwestycji w offshore szacuje się na ponad 100 mld zł. Porty mają być ogniwem, dzięki któremu duża część tych pieniędzy będzie przepływać przez krajowe podmioty.

Na kongresie nie mogło zabraknąć tematyki stoczniowej. Podkreślono, że program odbudowy przemysłu stoczniowego, jako jednej z najnowocześniejszych branż przynosi wymierne efekty. W ramach programu Batory, zakładającego budowę promów dla Polskiej Żeglugi Morskiej i Polskiej Żeglugi Bałtyckiej, pierwszy statek wszedł w fazę budowy - wyposażenie kadłuba.

W krajowych stoczniach realizowane są także kontrakty dla Marynarki Wojennej.

Wiele inwestycji i programów rozwojowych, inwestycje w energetykę offshore rodzą wyzwanie na najbliższe lata. Konieczna jest intensyfikacja działań dla budowy wykwalifikowanej kadry.

- Cała branża musi się dzisiaj zjednoczyć wokół uczelni i szkół wyższych - mówił Marek Gróbarczyk. Jako przykład takiego działania pokazano porozumienie o stworzeniu na Pomorzu konsorcjum uczelni dla branży offshore, to nowy obszar, który dostarczy tysięcy pracowników.

Dwudniowy 10. Międzynarodowy Kongres Morski objął 3 debaty plenarne i 16 paneli dyskusyjnych, w których wzięło udział około 500 uczestników.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Międzynarodowy Kongres Morski za nami - czas na podsumowanie - Głos Szczeciński