Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy osiedla Bukowe domagają się porządnych ulic

Marzena Sutryk [email protected]
Stanisław Sienkiewicz prosił też o interwencję w sprawie korytarzy powietrznych nad Koszalinem. - One powinny być poza miastem - stwierdził.
Stanisław Sienkiewicz prosił też o interwencję w sprawie korytarzy powietrznych nad Koszalinem. - One powinny być poza miastem - stwierdził. Fot. Radek Koleśnik
Porządnej ulicy Popiełuszki oraz Śląskiej domagali się wczoraj od władz miasta mieszkańcy osiedla Bukowe. Ulice będą. Niestety, trzeba na nie poczekać.

- Część ulicy Popiełuszki ma twardą nawierzchnię - mówiła Grażyna Dygit, która przy Popiełuszki mieszka od 10 lat. - Ale tam, gdzie ja mieszkam, to grzęźniemy w błocie. Czy ta ulica jest ujęta w jakichś planach?

Kolejny mieszkaniec pytał o ulicę Śląską: - Ta ulica - jak mówicie - być może będzie robiona w przyszłym roku. W czym jest problem, żeby wydać pozwolenie na budowę? I druga sprawa - odśnieżanie tej ulicy. Zimą nie dość, że nikt się tym nie zajmuje, to jeszcze spych zgarnia do nas to, co usuwa z innych ulic.

- Na Śląską jest dokumentacja i trwa wydawanie pozwolenia na budowę. To powinno być pod koniec tego roku albo na początku nowego załatwione - mówiła Elżbieta Reinholz, dyrektor wydziału inwestycji w ratuszu. - Gdy to będzie gotowe, ulica zostanie ujęta w budżecie i wówczas będzie robiona. Śląska i Małopolska są oprojektowane i są przewidziane do budowy. A obecnie pozostaje tam bieżące utrzymanie.

- To ja panią zapraszam na naszą ulicę, żeby pani na wysokich obcasach przeszła 100 metrów po żużlu. To pani zobaczy, co z butów zostanie - denerwował się jeden z obecnych na sali. Z kolei Stanisław Sienkiewicz oburzał się, że na osiedlu, ale też w innych rejonach miasta jest zbyt dużo masztów telefonii komórkowej.

- Oddziaływanie masztów o których pan mówi, było badane i nie stwierdzono ich szkodliwości - mówił p.o. prezydenta Piotr Jedliński. - Natomiast od 15 lipca, gdy wejdzie w życie nowe prawo telekomunikacyjne, wówczas gmina nie będzie miała prawa zakazać budowy takich masztów. Pan Stanisław chciał też wiedzieć, co dalej z lotniskiem w Zegrzu.

- Wydajecie pieniądze i po co to? Co z tego wynika? - pytał. Wiceprezydent Andrzej Jakubowski przekonywał, że "wszystko jest na dobrej drodze". - Podziały geodezyjne trwają i powinny się zakończyć do końca roku; wydzielimy 297 ha na cele lotniskowe - mówił.

- Potem starostwo złoży wniosek do ministerstwa o przejęcie lotniska. A pieniądze - 1,2 mln złotych - musieliśmy wydać na niezbędną dokumentację, a nie tylko po to, żeby je wydać. Lotnisko to okno na świat. Niestety, wiemy, że przez pierwsze pięć lat ono nie będzie opłacalne. I że będziemy do niego dopłacać.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!